Oto kolejna odsłona nowego cyklu magazynu „Sukces” zatytułowanego „Jak oni pracują”. W każdym odcinku zaglądamy do pracowni i biur ludzi kreatywnych, by przekonać się, jak przebiega u nich proces twórczy i jak z niczego rodzi się „coś”. W tej odsłonie cyklu rozmawiamy z Karoliną Kuklińska-Kosowicz, założycielką i prezeską marki kosmetycznej Yope.
W pracy jestem typem „zadaniowca”. Ustalam priorytety, wszystko układam według celów. Lubię i szanuję ludzi, z którymi pracuję, ale nie mam czasu chodzić po firmie i prowadzić small talku. Po pierwsze dlatego, że każdy mój dzień jest szalenie dynamiczny. Po drugie – mam rodzinę. To mój drugi „projekt”, który też wymaga uwagi. Ma dla mnie znaczenie to, ile czasu spędzam w firmie, a ile w domu z mężem, dwiema córkami i psem. Szanuję swoje życie prywatne, ale też czas wolny innych.
Zawsze szukam nowej perspektywy
Odkąd 7 lat temu założyłam z mężem markę Yope, żyję według kalendarza. Codziennie rano aktualizuję go wspólnie z moją asystentką. Każde spotkanie jest wcześniej przemyślane. Zawsze wiem w jakim celu z kimś się spotykam i co z tego ma wyniknąć – inaczej mam poczucie, że tracę czas.
Po spotkaniach zostawiam sobie przestrzeń na kreatywne myślenie. Dawniej kreatywność kojarzyła się z chaosem. W biznesie chaos sprawia, że idziesz na dno. Trzeba być bardzo poukładaną osobą. Gdy dodasz do tego kreatywność, wtedy odnosisz sukces. Dziś kreatywność przejawia się w umiejętności spojrzenia z innej perspektywy, dostrzeżenia tego, co się dzieje na świecie, co jest ważne dla ludzi.
Czytaj więcej
Od dawna nie biorę zleceń „na wczoraj” ani „na już”. Interesują mnie dłuższe procesy. To projekty bardziej złożone, a przez to dla mnie ciekawsze – mówi Jan Bajtlik, jeden z najbardziej znanych polskich grafików.