Rosé przez wiele lat znajdowało się poza marginesem rozmów o tak zwanych poważnych winach. W umysłach wielu miłośników wina wciąż funkcjonuje wizerunek słodkawego napoju o smaku dropsów malinowych, najlepiej smakującego z dużą ilością lodu.
Czytaj też: Wino w puszce: czy nowy trend przyjmie się w Polsce?
Takie wina też istnieją i mają swoje miejsce na rynku. Warto jednak wiedzieć, że oprócz nich świat wina oferuje wiele znakomitych wytrawnych wersji rosé. W końcu nawet największe gwiazdy doceniły potencjał wytrawnych różowych win, sygnując swoimi nazwiskami winnice na całym świecie. Wspomnijmy chociażby duet Jolie-Pitt, Johna Malkovicha, Kylie Minogue, Sarę Jessikę-Parker, Stinga czy Drew Barrymore.
Wina różowe: jakie są rodzaje?
Pod względem metody produkcji różowe wina plasują się pomiędzy czerwonymi a białymi. Ich kolory mogą przybierać różne odcienie: od jasnego łososiowego, przez lekko pomarańczowe, aż po niemal czerwone. Wynika to m.in. z użycia różnych odmian winorośli, a także czasu, jaki sok z winogron spędził ze skórkami tuż przed fermentacją.
Kolor może więc wiele powiedzieć o tym, jak wino będzie pachnieć i smakować. Bardziej zaawansowanym miłośnikom win odcień może też sugerować, z jakiej odmiany (lub odmian) trunek został wyprodukowany.
Czytaj też: Włosi znów produkują wino, za którym przepadał Juliusz Cezar
Najlżejsze różowe wina zbudowane są zwykle na cytrusowej kwasowości, mają też niezwykle subtelne smaki i aromaty. Wyczujemy wśród nich zwykle czerwone owoce, brzoskwinie, morele i kwiatowe akcenty. Podczas degustacji w ciemno w mało kto odróżniłby takie wino od białego. Ultralekkie, bladoróżowe wina z Prowansji mają wysoką kwasowość i zarazem delikatną słonawą końcówkę.