O Bernardzie Arnaultcie mówi się i pisze ostatnio bardzo dużo. Trudno się dziwić, historia francuskiego multimiliardera, który od lat zajmuje miejsce w czołówce najbogatszych ludzi świata, a w najnowszej edycji rankingu „Forbesa” zajął pierwsze miejsce na liście miliarderów – rozpala wyobraźnię.
Jeszcze ciekawsze jest to, na czym majątek zbił Bernard Arnault. 75–letni Francuz, przedsiębiorca i kolekcjoner sztuki. Arnault znany jest przede wszystkim jako szef koncernu LVMH, największego światowego potentata na rynku produktów luksusowych. Do tej firmy należą najbardziej znane domy mody – począwszy od „starych” marek takich jak Louis Vuitton czy Christian Dior po nowoczesne – jak Kenzo czy Marc Jacobs. To jednak tylko wycinek potęgi LVMH.
Bernard Arnault i związki z Polską: kulisy inwestycji w Belvedere Vodka
Równie znaczące dla francuskiego koncernu są inwestycje w segment zegarków i biżuterii – LVMH kontroluje między innymi takie marki jak TAG Heuer, Hublot, Tiffany & Co. czy Zenith, ale to nadal jeszcze nie wszystko.
Czytaj więcej
Bernard Arnault, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, przedsiębiorca kontrolujący koncern LVMH, giganta rynku dóbr luksusowych, kupił kolejną prestiżową nieruchomość w Paryżu. Jego nowy nabytek to zabytkowa kamienica na Polach Elizejskich.
Nie da się opowiedzieć o historii rozwoju i dominacji koncernu kontrolowanego przez Bernarda Arnaulta nie wspominając o segmencie trunków – tutaj LVMH jest szczególnie mocny. Do tej firmy należą bowiem tak znane marki jak szampany Dom Perignon, Veuve Clicquot, Ruinart, Krug czy Moet & Chandon, ale też najsłynniejsze słodkie wino świata czyli Chateau d’Yquem, słynny koniak Hennessy czy whisky Ardbeg i Glenmorangie.