Rene Redzepi, słynny szef kuchni, otwiera prostą burgerownię

Rene Redzepi, współtwórca kopenhaskiej Nomy, jednej z najbardziej znanych restauracji na świecie, tworzy burger bar. Za niespełna 100 złotych będzie można spróbować burgerów i frytek, przygotowanych przez najbardziej kreatywnych szefów kuchni na świecie.

Publikacja: 24.11.2020 12:53

Rene Redzepi, słynny szef kuchni, otwiera prostą burgerownię

Foto: Fot: Peter Dawn/Unsplash

Pod koniec sierpnia kopenhaska restauracja Restaurant 108, otwarte w 2016 roku siostrzane przedsięwzięcie słynnej restauracji Noma, została zamknięta na stałe z powodu druzgocących dla branży gastronomicznej skutków koronawirusa.

Restaurant 108 dołączyło tym samym do grona wielu innych lokali, które przegrały z pandemią. To kolejny dowód, że w obecnych realiach nie ma firm niezatapialnych – na ryzyko narażone są także cenione i chętnie odwiedzane restauracje. Rene Redzepi, założyciel Nomy, ma jednak pomysł na zmianę profilu działalności.

Rene Redzepi, twórca Nomy, otwiera bar z burgerami. Ile kosztują potrawy?

Rozwiązaniem problemów restauratorów z Kopenhagi ma być  bar z burgerami. Latem powstała jego pierwsza odsłona – do burgerowni działającej w trybie „pop-up”, ustawialy się kolejki, a kucharze przygotowali dziennie średnio 2400 burgerów. Tym razem Rene Redzepi chce stworzyć lokal na dłużej.

Czytaj też: „Jedzenie, które serwuję, ma dawać radość” – mówi w rozmowie z „Sukcesem” szef kuchni Aleksander Baron

Kopenhaska burgerownia POPL (z łaciny populus, czyli ludzie) wystartuje 3 grudnia i będzie działała przez cały rok. Zgodnie z sugestią zawartą w nazwie będzie otwarta na klientów o mniej zasobnych portfelach, mających ochotę na prostsze dania w niezobowiązującej atmosferze i bez konieczności wcześniejszej rezerwacji stolików. Wegetariańskie i wołowe burgery będzie można kupić za ok. 85 złotych. Cena będzie jeszcze niższa jeśli klienci wybiorą opcję na wynos.

Mimo znacznie niższych cen i krótkiej karty dań burgery w POPL będą przygotowane według tych samych zasad, które przyświecały Rene Redzepiemu i pozostałym pracownikom Nomy od czasów narodzin manifestu nowej kuchni nordyckiej – będzie więc organicznie, świeżo, lokalnie i nietuzinkowo.

Wołowina ma pochodzić od krów z ekologicznych gospodarstw położonych na obrzeżach Parku Narodowego Morza Wattowego, a burgery wegetariańskie będą przygotowywane z komosy ryżowej.

Kluczem będzie jednak, jak podkreślił Redzepi w rozmowie z „The Observer”, rodzinna, sąsiedzka atmosfera i otwarcie się na nowych klientów.

„Nie wiedziałem, jak ważne jest dla mnie to, aby każdy mógł pozwolić sobie na nasze dania. Lubiłem patrzeć na ludzi czekających w kolejce – tych których znałem ze szkoły, moich sąsiadów, członków rodziny, dalekich krewnych – wszyscy przyszli, wszyscy mieli ochotę na burgera. To była jedna z najfajniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem” – powiedział Redzepi o swoich doświadczeniach związanych z wakacyjnym pop-upem.

Pod koniec sierpnia kopenhaska restauracja Restaurant 108, otwarte w 2016 roku siostrzane przedsięwzięcie słynnej restauracji Noma, została zamknięta na stałe z powodu druzgocących dla branży gastronomicznej skutków koronawirusa.

Restaurant 108 dołączyło tym samym do grona wielu innych lokali, które przegrały z pandemią. To kolejny dowód, że w obecnych realiach nie ma firm niezatapialnych – na ryzyko narażone są także cenione i chętnie odwiedzane restauracje. Rene Redzepi, założyciel Nomy, ma jednak pomysł na zmianę profilu działalności.

Kuchnia
Atrakcyjność fizyczna zależy od tego, co jemy na śniadanie. Czego unikać?
Kuchnia
Bernard Arnault zbił majątek dzięki biznesowi w Polsce
Kuchnia
Polski specjał wśród najlepszych rodzajów pieczywa na świecie. „Cudownie prosty”
Kuchnia
Od czego zależy to, czy zamawiasz dania wegetariańskie? Badacze mają odpowiedź
Kuchnia
„Ryż wołowy”: koreańska hybryda będzie przełomem w gastronomii?