Przez wiele lat symbolem statusu majątkowego był między innymi sprzęt elektroniczny, który umieszczano w centralnym punkcie salonu. Wygląda jednak na to, że gigantyczne telewizory z płaskim ekranem czy drogi sprzęt hi-fi tracą atrakcyjność. Powraca moda na „analogowe” aranżacje wnętrz. Zasada, jaka im przyświeca, to minimum nowych technologii w mieszkaniu.
Trendy: „Analogowe wnętrza” znów popularne
W dobie dynamicznego rozwoju technologicznego przez wiele lat w dobrym tonie było posiadanie najnowszego modelu telewizora, a do tego najlepiej też nowoczesnego zestawu hi-fi. Wydaje się, że moda na urządzanie wnętrz, w których centralne miejsce zajmuje sprzęt elektroniczny, powoli odchodzi do lamusa.
Czytaj więcej
Elitarne grono dzieł sztuki, które sprzedano na aukcji za kwotę co najmniej 100 milionów dolarów, powiększyło się o kolejną pracę. Wszystko za sprawą licytacji w domu aukcyjnym Christie's.
Obserwatorzy trendów zauważają tendencję do odchodzenia od umieszczania we wnętrzach wielu nowoczesnych urządzeń, zwłaszcza tych, które posiadają ekrany. Obecnie coraz mniej ludzi ma w domu chociażby telewizor, który jeszcze nie tak dawno stanowił symbol statusu.
Ludzie rezygnują z nowoczesnej elektroniki nie tylko dlatego, że zarówno rozrywki, jak i informacji dostarcza im internet, a ten posiadają chociażby smartfony, które zawsze ma się przy sobie. Wielu z nas odczuwa coraz większe fizyczne i psychiczne zmęczenie wszechobecnością nowych technologii, od których chcemy zwyczajnie uciec.