Longines Pilot Majetek: prawdziwa esencja lotnictwa

Longines Pilot Majetek, pierwsza tegoroczna premiera znanej szwajcarskiej marki to powrót do świata klasycznych zegarków lotniczych. Nie jest to jednak jedynie podróż w przeszłość, ale też wyprawa w przyszłość zegarmistrzostwa.

Publikacja: 23.02.2023 17:17

Longines Pilot Majetek: prawdziwa esencja lotnictwa

Foto: Materiały prasowe

Longines, marka o 190-letniej historii, ma gigantyczny dorobek, z którego może czerpać do woli. Robi to od lat, z dużymi sukcesami. Jednak samo sięganie do archiwalnych modeli to pomysł, którego atrakcyjność może się szybko wyczerpać. 

Longines odwołuje się do własnej historii w sposób bardzo umiejętny, łącząc to, co ponadczasowe z nowoczesnymi rozwiązaniami. Przykład? Pierwsza z tegorocznych produkcji marki – zegarek Longines Pilot Majetek.

Materiały prasowe

Longines Pilot Majetek: trzecie wcielenie

Historia modelu Longines Pilot Majetek rozpoczyna się w Czechosłowacji. Szwajcarska firma w okresie międzywojennym przygotowała zegarek wojskowy dla czechosłowackich sił zbrojnych. Na deklu każdego egzemplarza widniał wygrawerowany napis: „Majetek vojenske spravy”, co oznaczało: własność sił zbrojnych.

Słowo Majetek stało się przydomkiem tego modelu. Powrócił on w 2015 roku, gdy zaprezentowano jego reedycję, pod nazwą Heritage 1935. 

W 2023 roku Majetek wraca po raz drugi, tym razem w bardzo nowoczesnej interpretacji. Projektanci posłużyli się historyczną referencją jako punktem startowym do stworzenia zegarka, który w 2023 roku sprawia wrażenie bardzo nowoczesnego.

Materiały prasowe

Zegarek wyróżnia koperta w kształcie poduszeczki, co było też cechą charakterystyczną modelu z 1935 roku. Jest jednak znacznie bardziej masywny od oryginału – rozmiar koperty to 43 milimetry. Zdziwi się jednak to, kto pomyśli, że Longines Pilot Majetek to zegarek nad wyraz masywny. To między innymi zasługa nieco skróconych „uszu”, które optycznie zmniejszają kopertę.

Materiały prasowe

Nie zabrakło ładnego odniesienia do historii modelu – kopertę ozdabia stylowa plakietka z wygrawerowaną datą „1935” przypominająca o oryginalnym „Majetku”.

Ważną częścią zegarka jest obrotowy pierścień dookoła tarczy połączony z trójkątnym wskaźnikiem. To też nawiązanie do modelu z 1935 roku – z tej funkcji korzystali piloci, dzięki temu mogli łatwiej prowadzić obliczenia podczas nawigacji w powietrzu.

Tarcza jest zaskakująco oszczędna, ale dzięki temu bardzo przejrzysta – zniknęła między innymi charakterystyczna klepsydra, jeden z symboli marki Longines. Są za to niezwykle czytelne indeksy godzinowe pokryte kremową Super–LumiNovą, „mała sekunda” na godzinie szóstej – i dwie wskazówki.

Wewnątrz koperty zegarka pracuje mechanizm automatyczny Longines L893.6 z krzemową sprężyną balansu, odporną na działanie pola magnetycznego. Mechanizm, z rezerwą chodu wynoszącą do 72 godzin, uzyskał certyfikat COSC, co oznacza, że niezwykle precyzyjnie mierzy czas, a wodoszczelność koperty określono na poziomie 100 metrów.  

Longines, marka o 190-letniej historii, ma gigantyczny dorobek, z którego może czerpać do woli. Robi to od lat, z dużymi sukcesami. Jednak samo sięganie do archiwalnych modeli to pomysł, którego atrakcyjność może się szybko wyczerpać. 

Longines odwołuje się do własnej historii w sposób bardzo umiejętny, łącząc to, co ponadczasowe z nowoczesnymi rozwiązaniami. Przykład? Pierwsza z tegorocznych produkcji marki – zegarek Longines Pilot Majetek.

Pozostało 81% artykułu
Zegarki
Omega Speedmaster Chronoscope: czas na igrzyska
Zegarki
Rosyjski zegarek na cześć Gagarina. Wskazówki kręcą się w nim w drugą stronę
Zegarki
Flipperzy przejmują kolejną branżę. Magnesem są rekordowe zyski
Zegarki
Moonswatch Snoopy 'Mission to the Moonphase New Moon': czarna strona Księżyca
Zegarki
Longines HydroConquest GMT w wersji 43 mm: rozmiar ma znaczenie