Reklama

Wino trochę mniej „na serio”: wine bary wyrastają w Polsce jak grzyby po deszczu

Przez wiele lat wino kojarzyliśmy z restauracją – i elegancką kolacją. Na szczęście to się zmienia. Wino przestaje być traktowane tak bardzo serio – stąd właśnie bierze się fenomen wine barów, które pojawiają się na całym świecie – i w Polsce.

Publikacja: 15.07.2022 17:03

Wine bary przypominają puby, ale oferują wino, a także przekąski.

Wine bary przypominają puby, ale oferują wino, a także przekąski.

Foto: Liam McKay

To, jak Polacy podchodzą do wina, wyraźnie się zmienia. Przestajemy traktować je jako trunek towarzyszący jedynie wyjątkowym okazjom – i wizytom w eleganckich restauracjach. Sprzyja to powstawaniu niezobowiązujących knajpek, zorientowanych stricte na wino. Takich miejsc przybywa w Polsce coraz więcej. To właśnie wine bary, światowy fenomen, który dotarł też do Polski.  

Co to jest wine bar?

Jeszcze kilka lat temu, chcąc wyjść na wino, mieliśmy do dyspozycji w zasadzie wyłącznie restauracje, przeważnie dość eleganckie. Czekał tam na nas cały rytuał wyboru dania z menu, przeglądania karty win i zastanawianie się wraz sommelierem, które wino będzie najlepiej pasowało do naszej potrawy.

W ciągu ostatnich paru lat ten winny krajobraz wyraźnie się urozmaicił. Oprócz klasycznych restauracji, w praktycznie każdym większym mieście można znaleźć co najmniej jeden wine bar, który funkcjonuje bardziej jak pub niż typowa restauracja.

Na miejscu pracuje zwykle dobrze wyszkolony kelner lub sommelier, który jest w stanie sporo opowiedzieć o winie. To wszystko jednak odbywa się w bardzo luźnej atmosferze, a do jedzenia można zamówić talerzyk uniwersalnych przekąsek lub wybór serów czy wędlin, które będą pasować do wszystkich win, które są akurat jest dostępne na kieliszki.

Czytaj więcej

Nowy trend: powstało pierwsze wino „paneuropejskie”. Producenci z UE łączą siły
Reklama
Reklama

W Europie takie niezobowiązujące wine bary funkcjonują już od wielu lat. W każdym większym europejskim mieście można naliczyć kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tego rodzaju „winnych pubów”. Ich charakter kompletnie odbiega od nieco przytłaczającej atmosfery eleganckich restauracji.

Jeżeli jest taka wola, do wine baru można wstąpić jedynie na kieliszek wina – nawet bez zasiadania przy stoliku. Zamiast niego, można stanąć lub przysiąść na wysokim krześle przy barze i po prostu pogadać – zupełnie jak w tradycyjnym pubie.

W miarę powstawania takich miejsc zmienia się też charakter samych restauracji. To dlatego, że zmieniają się sami Polacy. Stopniowo pozbywamy się kompleksów w obcowaniu z winem, bo i nasza wiedza o nim jest coraz większa.

Polacy piją coraz więcej wina

Od kilkunastu lat stopniowo rośnie spożycie wina w Polsce, co zawdzięczamy przede wszystkim temu, że w pewnym momencie wina dosłownie zalały polskie super- i hipermarkety. Polacy powoli zaczęli przyzwyczajać się do wina jako jeszcze jednego napoju, który – obok piwa czy mocnego alkoholu – może towarzyszyć niezobowiązującemu spotkaniu w gronie przyjaciół.

Takiemu zjawisku z pewnością sprzyjały również podróże, które stały się znacznie łatwiejsze dzięki wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Próbując win we Włoszech, Grecji czy Hiszpanii, Polacy coraz bardziej poszerzali o nich swoją wiedzę.

Z danych firmy analitycznej Wine Intelligence wynika, że około jedna czwarta dorosłych Polaków sięga po wino raz w tygodniu. W porównaniu z resztą Europejczyków to stosunkowo niewiele, jednak z roku na rok spożycie wina w Polsce ustawicznie rośnie – średnio o kilka procent rocznie.

Reklama
Reklama

Pandemia sprzyjała zacieśnianiu naszych więzów z winem. W tym trudnym okresie rozpieszczaliśmy się nim częściej, niż przed pandemią. W międzyczasie wielu dystrybutorów uruchomiło sprzedaż wina z dostawą do domu.

I choć sytuacja w gastronomii nadal jest bardzo bardzo trudna, to paradoksalnie właśnie w czasie pandemii na gastronomicznej mapie Polski zaczęło przybywać coraz więcej wine barów. Pandemiczne obostrzenia stopniowo zniknęły, ale „winne” przyczajenia Polaków pozostały. W rezultacie nie trzeba było długo czekać, aby wine bary zapełniły się ludźmi spragnionymi towarzystwa, rozmów twarzą w twarz – i dobrego wina, którym można się cieszyć w niemal domowej atmosferze.

To, jak Polacy podchodzą do wina, wyraźnie się zmienia. Przestajemy traktować je jako trunek towarzyszący jedynie wyjątkowym okazjom – i wizytom w eleganckich restauracjach. Sprzyja to powstawaniu niezobowiązujących knajpek, zorientowanych stricte na wino. Takich miejsc przybywa w Polsce coraz więcej. To właśnie wine bary, światowy fenomen, który dotarł też do Polski.  

Co to jest wine bar?

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Wino
Koniec chińskiego podboju. Francuzi odzyskują najcenniejsze winnice w Bordeaux
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Wino
Słynny fałszerz win na wolności. „Geniusz podróbek” teraz podrabia legalnie
Wino
Śledztwo we Francji. Niewolnicza praca dzieci w winnicach regionu Bordeaux
Wino
Największy przekręt w historii hiszpańskiego winiarstwa. Potentaci przed sądem
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Wino
Francuzi przerabiają wina na płyn do zmywania. Coraz mniej osób chce je pić
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama