Reklama
Rozwiń
Reklama

„Kwestia kobieca 1550-2025” w MSN. Historia sztuki widziana z perspektywy kobiet

200 prac, od renesansu po współczesność, i spojrzenie na działalność twórczą kobiet przez ostatnie 500 lat – wystawa „Kwestia kobieca 1550-2025”, która rusza w warszawskim MSN, to opowieść o historii sztuki tak obszerna, że warto zarezerwować sobie na nią całe popołudnie.

Publikacja: 21.11.2025 13:57

Wystawa w MSN potrwa do 3 maja 2026 roku. 21 listopada, w dniu otwarcia, wstęp jest darmowy. To efek

Wystawa w MSN potrwa do 3 maja 2026 roku. 21 listopada, w dniu otwarcia, wstęp jest darmowy. To efekt współpracy z Audi Polska, partnerem strategicznym warszawskiego MSN.

Foto: Materiały prasowe

Drugi rok działalności MSN rozpoczyna się od dwóch dużych wystaw otwierających się w tym samym czasie – „Kwestia kobieca 1550–2025” i „Miasto Kobiet”.  To okazja, by zobaczyć prace blisko 200 artystek z całego świata, od Artemisii Gentileschi i Angeliki Kauffmann przez Tamarę Łempicką, Fridę Kahlo i Evę Hesse po Tracey Emin, Yoko Ono i Talę Madani.

„Kwestia kobieca 1550–2025” to opowieść o historii sztuki widzianej z perspektywy kobiet. Wystawa przygotowana została przez kuratorkę i historyczkę sztuki Alison M. Gingeras, którą warszawska publiczność mogła poznać podczas współtworzonej przez nią wystawy Aleksandry Waliszewskiej „Opowieści okrutne”. Amerykanka proponuje opowieść o pięciu stuleciach twórczości kobiet, która łamie stereotypy. Ekspozycja podważa przekonanie, że przed XX wiekiem świat sztuki był niemal wyłącznie męski. Mimo zakazów i stereotypów kobiety tworzyły, wykorzystując sztukę jako narzędzie potwierdzania własnej podmiotowości, walczyły o miejsce w kulturze. 

Alison M. Gingeras, kuratorka wystawy „Kwestia kobieca 1550-2025” oraz Joanna Mytkowska, dyrektorka

Alison M. Gingeras, kuratorka wystawy „Kwestia kobieca 1550-2025” oraz Joanna Mytkowska, dyrektorka MSN.

Foto: Materiały prasowe

Ekspozycja została podzielona na dziewięć galerii tematycznych, ukazujących, jak kobiety wykorzystywały sztukę do opowiadania o świecie i sobie samych. Sekcja „Niezłomne kobiety” przywołuje XVII-wieczne wizerunki „femmes fortes” zestawione z feministycznymi reinterpretacjami Lubainy Himid, Chiary Fumai czy Cindy Sherman. W „Mocy palety” autoportret staje się narzędziem wywalczonej autonomii. Dział „Edukacja i kanon” odsłania bariery instytucjonalne, na które natrafiały artystki, i pokazuje, jak współczesne twórczynie – m.in. Guerrilla Girls – domagają się zmiany reguł historii sztuki.

Artemisia Gentileschi, „Zuzanna i starcy”, The Collection of Paul Graf von Schönborn-Wiesentheid.

Artemisia Gentileschi, „Zuzanna i starcy”, The Collection of Paul Graf von Schönborn-Wiesentheid.

Foto: The Collection of Paul Graf von Schönborn-Wiesentheid

Reklama
Reklama

Sekcja „Jej własna muza” dokumentuje narodziny nowego spojrzenia na autoportret, w którym kobietą muzą jest ona sama. „Nadrealna jaźń, mistyczne ja” odsłania wewnętrzne pejzaże kobiecej duchowości i marzenia. W galerii „Artysta nieznany był kobietą” przywracana jest pamięć o anonimowych twórczyniach celowo wymazanych z kanonu, zaś „Nie ma takiej bramy, takiego zamka ani takiego rygla…” jest spojrzeniem na erotyzm i wyzwalanie się spod władzy męskiego spojrzenia.

Tamara Łempicka, „Piękna Rafaela z zieleni”.

Tamara Łempicka, „Piękna Rafaela z zieleni”.

Foto: Tamara Łempicka

Dział „Zrodzone z kobiety” ukazuje macierzyństwo jako doświadczenie. Ostatnia część, „Kobiety na wojnie”, przygląda się doświadczeniom konfliktów, szczególnie w Europie Wschodniej – od Teresy Żarnower po współczesne artystki z Ukrainy – ukazując kobiety jako świadkinie, ocalałe, ale też wojowniczki.

Narracja ekspozycji rozpoczyna się w baroku – w pracowniach Artemisii Gentileschi, Lavinii Fontany czy Elisabetty Sirani. Ich Judyty, Lukrecje i Zuzanny nie są już postaciami czytanymi z perspektywy męskiego spojrzenia – stają się bohaterkami świadomymi własnej siły i sprawczości.

Widok wystawy. Od lewej: Celia Paul, „Duch dziewczyny z jajkiem, 2022; Fahrelnissy Zeid, Ktoś z prze

Widok wystawy. Od lewej: Celia Paul, „Duch dziewczyny z jajkiem, 2022; Fahrelnissy Zeid, Ktoś z przeszłości, 1980; Katarzyna Górna, „Wenus antropocenu pierwsza”, 2023. Fot. Robert Głowacki.

Foto: Robert Głowacki

Kolejne części wystawy opowiadają o stuleciach tworzenia „pod prąd”: bez akademii, bez pracowni, często pod cudzym nazwiskiem. W XIX wieku rodzi się nowy symbol – autoportret z paletą, manifest ambicji, zgodnie z którym artystki po raz pierwszy pokazują siebie nie jako obiekt, lecz jako twórczynie.

Reklama
Reklama
Charley Toorop, „Autoportret na tle palety”.

Charley Toorop, „Autoportret na tle palety”.

Foto: Charley Toorop

Współczesne prace poszerzają narrację o wątki związane z tożsamością, codziennością i indywidualnym doświadczeniem artystek. To sztuka mówiąca osobistym językiem – o relacjach z samą sobą, o emocjach i o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie. Obok nich pojawiają się prace operujące wyobraźnią i symboliką, w których twórczynie budują własne, metaforyczne światy – pozwalające opowiedzieć o tym, co trudno ująć w tradycyjne, historyczne kategorie.

Betty Tompkins, „Women Words Painting (Artemisia Gentileschi #2)”, Courtesy of Betty Tompkins and P·

Betty Tompkins, „Women Words Painting (Artemisia Gentileschi #2)”, Courtesy of Betty Tompkins and P·P·O·W, New York © Betty Tompkins. Photo: Ian Edquist

Foto: Courtesy of Betty Tompkins and P·P·O·W, New York © Betty Tompkins. Photo: Ian Edquist

„Wystawa jest dużym przedsięwzięciem, zrealizowanym dzięki współpracy wielu instytucji, galerii i prywatnych darczyńców. To dzięki temu po raz pierwszy możemy pokazać tak szeroki wybór prac, które pozostaną dostępne dla publiczności aż do maja 2026 roku” – mówi Joanna Mytkowska, dyrektorka Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.

Małgorzata Mycek, „Upiór ucztujący z mrówkami w sadzie podczas przymrozków”, kolekcja prywatna. Fot.

Małgorzata Mycek, „Upiór ucztujący z mrówkami w sadzie podczas przymrozków”, kolekcja prywatna. Fot. Bartosz Zalewski

Foto: Bartosz Zalewski

Dzięki wsparciu Audi, strategicznego partnera Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, ekspozycję będzie można zwiedzać bezpłatnie 21 listopada. To część programu „Muzeum Otwarte”, którego celem jest ułatwianie dostępu do sztuki szerokiemu gronu odbiorców.

Reklama
Reklama
Na pierwszym planie: Joanna Mytkowska, dyrektorka MSN oraz Carla Wenzel, CEO Volkswagen Group Polska

Na pierwszym planie: Joanna Mytkowska, dyrektorka MSN oraz Carla Wenzel, CEO Volkswagen Group Polska

Foto: Materiały prasowe

Druga, otwierająca się równolegle wystawa w MSN zatytułowana „Miasto kobiet” to prezentacja różnorodnych tradycji i siły sztuki feministycznej. „Miasto kobiet” składa się z czterech odrębnych części, za które odpowiada zespół kuratorek i badaczek: Karolina Gembara, Michalina Sablik i Vera Zalutska, Wiktoria Szczupacka i Julia Bryan-Wilson, wspieranych przez zespół kuratorski MSN.

Drugi rok działalności MSN rozpoczyna się od dwóch dużych wystaw otwierających się w tym samym czasie – „Kwestia kobieca 1550–2025” i „Miasto Kobiet”.  To okazja, by zobaczyć prace blisko 200 artystek z całego świata, od Artemisii Gentileschi i Angeliki Kauffmann przez Tamarę Łempicką, Fridę Kahlo i Evę Hesse po Tracey Emin, Yoko Ono i Talę Madani.

„Kwestia kobieca 1550–2025” to opowieść o historii sztuki widzianej z perspektywy kobiet. Wystawa przygotowana została przez kuratorkę i historyczkę sztuki Alison M. Gingeras, którą warszawska publiczność mogła poznać podczas współtworzonej przez nią wystawy Aleksandry Waliszewskiej „Opowieści okrutne”. Amerykanka proponuje opowieść o pięciu stuleciach twórczości kobiet, która łamie stereotypy. Ekspozycja podważa przekonanie, że przed XX wiekiem świat sztuki był niemal wyłącznie męski. Mimo zakazów i stereotypów kobiety tworzyły, wykorzystując sztukę jako narzędzie potwierdzania własnej podmiotowości, walczyły o miejsce w kulturze. 

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Sztuka
AI podrabia style znanych artystów. Na czele listy malarz, reżyser i architektka
Sztuka
Na tę wystawę czekała cała Europa. Słynny malarz podbija Paryż
Sztuka
Wojciech Fibak sprzedaje swoją kolekcję sztuki. Nadchodzi „aukcja dekady”
Sztuka
Polski projekt na Biennale Sztuki Wenecja'26: komunikacja poza językiem mówionym
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Sztuka
Czołowy prowokator świata sztuki powraca. Tysiące dzieł sztuki do zdobycia
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama