Broad Street na nowojorskim Manhattanie może niebawem stracić jedną ze swoich emblematycznych rzeźb. Przyczyna jest banalna: 29 listopada 2021 roku upłynął trzyletni okres pozwolenia na obecność „Nieustraszonej dziewczynki” w tym miejscu. To jednak nie koniec problemów słynnej rzeźby, która kilka lat temu symbolicznie rzuciła wyzwanie słynnemu posągowi byka stojącego przez gmachem nowojorskiej giełdy.
„Nieustraszona dziewczynka” zniknie z Manhattanu?
Mierząca 1,3 metra statua pod tytułem „Nieustraszona Dziewczynka” stanęła w pobliżu gmachu Nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych w 2017 roku. Przedstawia postać podpierającej się pod boki dziewczynki w powiewającej na wietrze sukience. Jej twarz wyraża nieugiętą pewność siebie.
Czytaj więcej
Najwyższy apartamentowiec na świecie, nowojorski 432 Park Avenue, to bubel – uważają jego mieszkańcy i pozywają dewelopera. Żądają ponad 100 milionów dolarów odszkodowania. Lista zarzutów jest długa, od niektórych włos jeży się na głowie.
Rzeźbę dziewczynki umieszczono na wprost brązowego „Szarżującego Byka”, zwanego też „Bykiem z Wall Street”, który stał się symbolem giełdy w Nowym Jorku i nieoficjalną maskotką ludzi pracujących w nowojorskim sektorze finansowym. W kontraście do bardzo męskiego symbolu siły, jakim jest byk, „Nieustraszona dziewczynka” stanęła w tym, a nie w innym miejscu w ramach kampanii promującej różnorodność płciową.
„Nieustraszona Dziewczynka” powstała z inicjatywy banku State Street Global Advisors, który również sfinansował stworzenie rzeźby. Swego czasu rzeźbę dziewczynki ostro skrytykował autor „Byka z Wall Street”, Arturo di Modica. Twierdził, że rzeźba wypacza wymowę jego dzieła.