„Nawet twórcy serialu „Black Mirror” nie wymyśliliby takiego roku” – czytamy w zapowiedzi nowej produkcji komediowej Netfliksa zatytułowanej „Giń, 2020!”, która pojawić ma się pod koniec roku. Fikcyjny dokument ma być „komedią, którego nie zapomnimy, o roku, którego nie chcemy pamiętać.”
A przecież miało być zupełnie inaczej. W nowe dziesięciolecie, w szalone lata 20. XXI wieku wkraczaliśmy z nadzieją i ekscytacją. Jak sto lat temu mieliśmy tańczyć i bawić się na przyjęciach jak u Wielkiego Gatsby’ego. Planowaliśmy, marzyliśmy, a teraz śmiejemy się przez łzy, gdy aktorka Robyn Schall odczytuje swoje postanowienia noworoczne, napisane pod koniec 2019 roku. Jej wideo stało się światowym wiralem z prostego powodu: każdy z nas mógł się z tym utożsamić. „Moje postanowienia na nowy rok? Zarabiać więcej pieniędzy. Tymczasem od marca nie mam pracy. Więcej podróżować, być bardziej towarzyską” – czyta do kamery Robyn Schall i co chwila wybucha histerycznym śmiechem.
Czytaj też: Koniec ery mięsa: za 15 lat całkiem zniknie z naszej diety
Bądźmy szczerzy: Rok 2020 nie zaczął się najlepiej. Najpierw trawiące Australię pożary, potem Brexit i niepokojące informacje dochodzące z chińskiego miasta Wuhan. Już w marcu 2020 roku zdawaliśmy sobie sprawę, że ten rok będzie szczególny, a eksperci snuli przewidywania, co to może dla nas oznaczać. Także my, w magazynie „Sukces”, zamknęliśmy się w domach i zajęliśmy się pracą zdalną, a kalendarze, zazwyczaj pełne wydarzeń, spotkań, wywiadów czy przyjęć, zrobiły się puste. Wszystko zastąpiły spotkania na zoomie, rozmowy telefoniczne – i izolacja.
Czego się spodziewaliśmy? Zamknięte sklepy, galerie handlowe i restauracje nie zwiastowały dla gospodarki i branży mody niczego dobrego. Z drugiej strony, mówiliśmy o nadziejach. Może pandemia nas czegoś nauczy? Może zatrzyma sztucznie napędzany świat konsumpcji? No właśnie – jak miało być? I jak było naprawdę?
2020: Rok, w którym świat stanął w miejscu
Nawet najwięksi gracze na rynku mody nie mieli złudzeń do co spadków sprzedaży. Burberry w marcu 2020 mówiło o spadkach nawet o 70, 80 procent. Właściciel Zary, Inditex oceniał straty na minimum 300 milionów euro.