Marki modowe szukają klientów wśród graczy komputerowych

Drest to aplikacja mobilna, która na starcie przyciągnęła ponad 100 znanych marek. W ostatnich miesiącach lista kolejnych współpracowników rośnie błyskawicznie.

Publikacja: 17.07.2020 08:24

Fot: Drest

Fot: Drest

Foto: Fot: Drest

Tylko w tym miesiącu do grona projektantów współpracujących z aplikacją Drest dołączyli Christian Louboutin i Oscar De la Renta. Choć ta usługa istnieje zaledwie od kilku miesięcy, to już zdążyła zwrócić uwagę znanych marek luksusowych i pokazać potencjał drzemiący w grywalizacji oraz wirtualnej modzie, ale przede wszystkim – w przenoszeniu rozgrywki do świata prawdziwych zakupów.

Drest – startup insiderki

Drest to zatrudniający 75 osób start-up Lucy Yeomans, byłej redaktor naczelnej magazynu „Porter” oraz brytyjskiej edycji „Harper’s Bazaar”. Gra jest darmowa – płaci się za dodatkową walutę do kupowania wirtualnych odpowiedników prawdziwych ubrań, których ceny są proporcjonalne do ich wartości w butikach.

Czytaj też: Styl rodem z gry Fortnite: moda wirtualna staje się rzeczywistością

Aplikacja umożliwia użytkownikom ubranie swoich awatarów w ramach wyzwań i konkursów, a następnie kupno ubrań w serwisie Farfetch.  Maghan McDowell zVogue Business” przekonuje, że choć dziś podobne rozwiązania są stosowane głównie dla pośrednictwa w tradycyjnych zakupach (i jako niezobowiązująca zabawa), to już wkrótce wirtualne ubrania mogą stać się alternatywnym rozwiązaniem, zapewniającym markom mniej kosztowne ekologicznie źródło zysków.

Sprzedażowe gry marek odzieżowych

Zaprezentowana w październiku 2019 roku gra Drest szybko zdobyła przychylność największych marek luksusowych na świecie, z Louis Vuitton, Gucci i Pradą na czele. Już na starcie z Drest zdecydowało się skorzystać ponad 100 marek.

Drest nie jest pionierem, jeśli chodzi o łączenie mody i gier w nowoczesną machinę sprzedażową. Sukcesami na tym polu mogą pochwalić się twórcy podobnej aplikacji, Covet Fashion, która w 2018 roku pomogła wygenerować sprzedaż o wartości 53 milionów dolarów. W ostatnich miesiącach marki coraz chętniej eksperymentują również z takimi grami jak „Fortnite” czy „Animal Crossing”

Tylko w tym miesiącu do grona projektantów współpracujących z aplikacją Drest dołączyli Christian Louboutin i Oscar De la Renta. Choć ta usługa istnieje zaledwie od kilku miesięcy, to już zdążyła zwrócić uwagę znanych marek luksusowych i pokazać potencjał drzemiący w grywalizacji oraz wirtualnej modzie, ale przede wszystkim – w przenoszeniu rozgrywki do świata prawdziwych zakupów.

Drest – startup insiderki

Styl
Jak przetrwać upały? Innowacyjna tkanina, która chłodzi, może być przełomem
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady