Obiekty powstałe w latach 30. w doskonałym stanie są dostępne na giełdach antyków. My znaleźliśmy je na takiej giełdzie w podwarszawskich Broniszach. Wprawdzie sprzedawcy takich rzeczy twierdzili, że moda na Art deco powoli odchodzi, ale ciągle takie obiekty cieszą się popularnością, szczególnie wśród klientów zamożnych, dyplomatów. Sprzedawcy nie tylko mają w ofercie meble, czy na przykład lampy wzorowane na obiektach sprzed lat, które powstały teraz, ale też rzeczy oryginalne – z lat. 30, które pochodzą z prywatnych kolekcji. Zostały one odnowione.
W galeriach i na giełdach antyków można trafić też na obiekty w stylu secesji, który charakteryzuje się bogatą ornamentyką roślinną lub zwierzęcą i smukłą, falistą linią. Elementy tego stylu to dekoracyjne meble o miękkich i opływowych liniach oraz obfitość motywów kwiatowych i roślinnych. Oprócz stylizowanych mebli dekoracyjnym elementem wyposażenia mieszkań były tapety i poduchy z motywami kwiatowymi, owadami, ptakami, a nawet z motywami japońskimi. W pomieszczeniach dominowały ciepłe kolory takie jak biel czy jasne beże.
Częściej można jednak spotkać obiekty w stylu Art deco. Dzisiaj ciągle ceniony rozwinął się w latach dwudziestych i trzydziestych minionego wieku. Powstał jako alternatywa wobec pełnego przepychu stylu secesji. Cechą charakterystyczną epoki były geometryczne formy, które stosowano w malarstwie, architekturze czy projektowaniu przedmiotów użytkowych.