Polskie artystki tworzą dla słynnych domów mody

Polskie graficzki odważnie i bez kompleksów tworzą prace dla najbardziej znanych światowych marek. Pandemia nic tu nie zmieniła, współpraca na odległość to standard w tej branży. Dystans nie ma znaczenia. Liczy się pomysł i oryginalny styl.

Publikacja: 13.08.2021 15:13

Polskie artystki tworzą dla słynnych domów mody

Foto: Fot: archiwum prywatne Anny Glik i Karoliny Pawelczyk

Artykuł ukazał się pierwotnie w papierowym wydaniu magazynu „Sukces” dostępnym dla prenumeratorów dziennika „Rzeczpospolita”.

Tuż przed Wielkanocą, do A􏰃nny G􏰇lik z Krakowa, artystki, ilustratorki, z wykształcenia ekonomistki, przyszedł e􏰈mail. N􏰁apisał go digital manager francuskiego domu mody Hermes, proponując jej stworzenie 12 grafik. Anna dostała zdjęcia produktów na białym tle, m.in. apaszki, zegarki i torby, a jej zadaniem było stworzenie kompozycji w formie kolażu.

– Postawili tylko jeden warunek􏰊: moje prace mają być zabawne – uśmiecha się 􏰃Anna.

Po kilku tygodniach wysłała tuzin kolaży i zaczęło się czekanie na odpowiedź􏰋. Przyszła dość szybko. – Wspierał mnie mój chłopak, bo ja nie byłam w stanie otworzyć skrzynki mailowej z emocji – wspomina artystka. – 􏰇Gdy w koń􏰌cu dostałam maila sygnowanego nazwą Hermes, poprosiłam, aby to on przeczytał odpowied􏰋ź. 􏰂Okazało się, że tak im się spodobały moje kolaże, że proszą jeszcze o trzy kolejne, więc w sumie zrobiłam dla nich􏰍 15 prac. 􏰂Oficjalne ogłoszenie naszej współpracy i publikacja prac nastąpiły kilkanaście tygodni póź􏰋niej.

Czytaj też: Polska projektantka z prestiżowym grantem Swarovskiego i ONZ

W podobny sposób propozycję współpracy z amerykań􏰌ską marką Marc J􏰎acobs, 􏰏która trwa już dwa lata,􏰐 otrzymała Karolina Pawelczyk z Poznania􏰊, ilustratorka, artystka, absolwentka londy􏰌ńskiej C􏰑entral Saint Martins. To była wiosna dwa lata temu.

– Dostałam wiadomość, że ludziom z firmy Marc 􏰎Jacobs 􏰒Fragrances bardzo podobają się moje przewrotne ilustracje i proszą o kontakt w sprawie współpracy. 􏰂Od razu odpisałam i również dałam znak agencji w 􏰄Londynie, z którą pracuję. Potem umówiliśmy się na telefon􏰊 ja w Polsce, oni w 􏰆USA – opowiada Karolina. – 􏰆Ustaliliśmy, że stworzę serię sześciu rysunków w klimacie wakacyjnym, surferskim, plażowym, jaki prywatnie też uwielbiam. Miały one promować nowy zapach, Daisy Sunshine. 􏰂Od tamtej pory zrobiłam trzy kolejne edycje do zapachów Daisy. Te projekty otworzyły mi wiele drzwi.

Bez sztuki nie ma mody

Anna G􏰇lik mówi􏰊: – To fantastycznie, że siedząc w domu, w Polsce, możemy się pochwalić przed światem tym, co nam w duszy gra, i tym, co tworzymy. 􏰓Internet i media społecznościowe są bardzo dobrą platformą, na której możemy zaistnieć. 􏰎Jeśli chodzi o dom mody Hermes, to nawet o tym nie marzyłam.

Praca dla nich wydawała mi się abstrakcją, nawet kiedy już podpisaliśmy umowę. 􏰃

Ale przez to, że tak wielu twórców działa online, nie tylko przecież w pandemii, to zespoły kreatywne znanych marek są na to coraz bardziej otwarte. A zatem coraz częściej podejmują współpracę z artystą bez względu na jego miejsce zamieszkania, tylko dlatego, że podoba im się jego twórczość.

Polscy twórcy i twórczynie zakładają i aktywnie prowadzą swoje profile zawodowe najczęściej na I􏰓nstagramie, gdzie prezentują swoją twórczość. Dzięki temu mogą dotrzeć w najdalsze zakątki świata. Polscy ilustratorzy i artyści graficy coraz bardziej liczą się na międzynarodowych rynkach􏰔 bez kompleksów rywalizują z uznanymi nazwiskami. Magda 􏰃Antoniuk, specjalistka od modowej ilustracji, jest jedną z polskich prekursorek w tej dziedzinie. Realizowała projekty dla takich gigantów, jak􏰊 N􏰁ike, Miu Miu, 􏰓Isabel Marant, Stella Mc􏰑artney czy A􏰃udi􏰕􏰖. J􏰎ej dbałość o szczegół i charakterystyczna czarno􏰈biała kolorystyka to znak rozpoznawczy. Inna artystka, O􏰂lka 􏰂Osadziń􏰌ska, zadziwia kompozycjami flory i fauny. Do współpracy zaprosiła ją m.in. marka Reebok. 􏰑Ceniona jest też 􏰃Anna Halarewicz, czołowa polska ilustratorka mody, współpracowała z takimi markami jak L􏰄ouis V􏰖uitton, 􏰂Omega, Montblanc czy Pandora.

Duży kłopot z głowy

J􏰎ak się projektuje dla międzynarodowych klientów􏰘? C􏰑zy trzeba przerzucić myślenie na inne, bardziej globalne tory, czy po prostu konsekwentnie robić swoje􏰘?

– Warto pamiętać o tym, że każda narodowość ma odmienną wrażliwość estetyczną i inaczej może odbierać to, co widzi – opowiada 􏰃Anna G􏰇lik. – 􏰑Choćby na rynku francuskim odbiorcy lubią niedosłowność, ukryty żart, podtekst. Polacy z kolei dopiero otwierają się na sztukę kolażu i ilustracje modowe. Każdy z nas jako ilustrator ma swój niepowtarzalny, charakterystyczny styl, ale jednak projektując dla światowych marek, warto być kameleonem. Projekt musi być wspólny􏰊 w duchu marki i jednocześnie nasz własny.

– Zagraniczni klienci, poza większymi budżetami, mają zwykle bardziej sprecyzowany brief niż polscy – uśmiecha się Karolina, choć zastrzega, że uwielbia pracować też dla polskich marek, które często dają artystom wolną rękę.

– Dla mnie szczegółowe zamówienie nie jest ograniczające, tylko pomocne. Wręcz namawiam moich klientów, aby szczegółowo określali klimat i kolorystykę, po to, abym nie 􏰕odpływała􏰗 zbyt daleko w moich rysunkach. 􏰄Lubię dobrze poznać kierunek, w którym podążamy. 􏰑Często więc dostaję nie tylko zamówienie pod kątem kolorystyki, ale też opis atmosfery pracy, jej klimatu􏰊: wakacyjny, wiosenny, nadmorski itp.

Karolina dodaje, że pomocna w negocjacjach bywa dla niej agencja artystyczna􏰊: rzeczywiście, coraz więcej polskich ilustratorów takie wsparcie już ma. To agent ustala stawki, prowadzi negocjacje dotyczące finansów i deadline’􏰙ów. Duży kłopot z głowy.

Bocznymi drzwiami do świata mody

􏰁Nie byłoby pewnie tylu zagranicznych zamówień􏰌, gdyby nie styl, precyzja, indywidualny rys. – 􏰂Odkąd pamiętam, interesuję się modą i rysunkiem. Pewnego dnia, czytając ameryka􏰌ńskiego 􏰕„V􏰖ogue’􏰙a”􏰗, odkryłam piękne ilustracje mody i zaczęłam rysować niektóre z nich. 􏰆Uwielbiam więc rysować surferów, uchwycić festiwalowego ducha i fantastyczne wnętrza – opowiada Karolina. – 􏰚Świat wielkiej mody i beauty sprawia mi frajdę także prywatnie, więc moje prace są zgodne z zainteresowaniami

„Trzeba też być pewnym siebie, podążając drogą, którą obieramy. Moje ilustracje nie każdemu się podobają:􏰊 nie mają klasycznych proporcji, są specyficzne. Słyszę wiele pięknych komentarzy na ich temat, ale też wiem, że nie zawsze jestem przez odbiorcę zrozumiana. 􏰓W porządku, nie chcę zadowolić wszystkich, bo i mnie nie wszystko się podoba. To nie moja droga.

Tej wolności i podążania za własnym stylem Karolina nauczyła się w londyń􏰌skim 􏰑Central Saint Martins, na zajęciach z ilustracji modowej, które wspomina z sentymentem􏰊. – N􏰁iemal cały czas rysowaliśmy􏰊, a to z zamkniętymi oczami, a to do muzyki. 􏰂powiadaliśmy też przy okazji różne historie o sobie. To był dla mnie intensywny czas􏰊 i twórczo, i warsztatowo. 􏰁Nakierował moją drogę. Zajęcia były doskonałe, z kompletnie świeżym podejściem do sztuki. Wspierano nas w dążeniu do indywidualizmu. U􏰆czono nas na przykład tego, że zaburzenie proporcji też jest super, bo warto pokazywać coś nieszablonowo.
􏰃
Anna traktowała początkowo kolaże jako hobby, bo z wykształcenia jest ekonomistką. – Mam poczucie, że weszłam bocznymi drzwiami do świata projektowania, zaczęłam tworzyć głównie dla siebie, chcąc wyrazić to, co czuję, bez oczekiwań􏰌 i marzeń􏰌 o karierze – przyznaje. Realizacją projektu dla Hermesa zaczęła jednak karierę z wysokiego 􏰑C.

􏰓􏰛Co dalej, skoro dla większości twórców byłoby to ukoronowanie kariery?􏰘 – Potem długo biłam się z myślami. 􏰎Jak ja mam tym pokierować, w którą stronę iść􏰘? Co mogę, co powinnam teraz zrobić?􏰘 – wspomina.

Artykuł ukazał się pierwotnie w papierowym wydaniu magazynu „Sukces” dostępnym dla prenumeratorów dziennika „Rzeczpospolita”.

Tuż przed Wielkanocą, do A􏰃nny G􏰇lik z Krakowa, artystki, ilustratorki, z wykształcenia ekonomistki, przyszedł e􏰈mail. N􏰁apisał go digital manager francuskiego domu mody Hermes, proponując jej stworzenie 12 grafik. Anna dostała zdjęcia produktów na białym tle, m.in. apaszki, zegarki i torby, a jej zadaniem było stworzenie kompozycji w formie kolażu.

Pozostało 94% artykułu
Styl
Jak przetrwać upały? Innowacyjna tkanina, która chłodzi, może być przełomem
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady