Oto trendy, które zdominowały świat mody latem tego roku

Jak wynika z najnowszego raportu platformy Lyst, Gucci, Off-White i Nike były najpopularniejszymi markami ostatnich miesięcy. Przy opracowywaniu Lyst Index autorzy raportu biorą pod uwagę m.in. współczynniki konwersji, sprzedaż, dane z wyszukiwarki Google oraz wzmianki i zaangażowanie w mediach społecznościowych, więc zebrane przez nich informacje pokazują, co najbardziej interesuje klientów na świecie.

Oprócz listy marek, raport Lyst przynosi również informacje na temat tego, jakimi zjawiskami żył świat mody w ostatnich miesiącach.

Lato 2020: Najważniejsze trendy świata mody

„Nie dla ciebie, dla wszystkich” to motto Telfara Clemensa, amerykańskiego projektanta, twórcy marki Telfar. Za tą filozofią stoi też relatywnie niewielka cena produktów (ok. 600 zł), ale na razie wyprzedawane błyskawicznie torebki Telfar na pewno nie będą „dla każdego”. Popularność Clemensa przypomniała jednak, że za dobre i rozchwytywane rzeczy nie trzeba płacić fortuny.

Jak zauważają autorzy raportu, w czasie pandemii marki modowe po raz kolejny skorzystały na współpracy, powołując do życia nowe „kolaboracje” i kontynuując dotychczasowe. Prada i Adidas oraz Valentino i Levi’s udowodniły, że najlepsze połączenia to takie, które łączą nieco odmienne światy i pozwalają dostrzeć do nowego klienta.  Podobnie było z kolaboracją Dior i Jordan, z której pochodzi najczęściej wyszukiwany produkt w kategorii męskiej – czyli sneakersy Dior x Nike Air Jordan 1 High OG.

Czytaj też: Multimiliarderzy. Oto 10 najbogatszych ludzi świata mody

Jednak jeśli chodzi o buty, w minionym kwartale buty sportowe cieszyły się nieco mniejszym zainteresowaniem niż zwykle, a więcej uwagi poświęcano sandałom (Birkenstock Boston na 2 miejscu), kapciom (UGG Scuff Deco) czy masywnym, skórzanym butom na nadchodzącą zimę (Prada). Kobiety, oprócz loafersów Prady, poszukiwały nowych skórzano-gumowych butów Bottega Veneta.

Tegoroczne lato w wielu krajach upływało pod znakiem kwarantanny czy lockdownu spowodowanego przez pandemię, dlatego wiele marek próbowało dostosować się do tych zmieniających się trendów. Loewe wypuściło serię zapachów do stosowania w domu (w czasie pandemii klienci rzadziej sięgają po perfumy), a Versace promowało kolekcję szlafroków.

Nie chodziło jedynie o produkty. Marki starały się dotrzeć ze swoim przekazem do klientów spędzających więcej czasu w domach, a mniej – w sklepach. Tegoroczny internetowy pokaz nowej kolekcji Gucci został wyświetlony 35 milionów razy. To rekordowy wynik w historii tej marki. Z kolei Jacquemus zorganizował „pandemiczny” pokaz nowej kolekcji na polu pod Paryżem. Innowacyjna formuła wzbudziła ogromne zainteresowanie w mediach społecznościowych.

Tegoroczne improwizowane pokazy mody odbywały się w atmosferze niepewności. Ich twórcy, poszukując nowej formuły, jeszcze mocniej podkreślali rolę video w komunikacji. Nie chodzi tylko o transmisje na żywo – do łask wrócił też stary dobry teledysk, wykorzystywany w kampaniach Hermes czy Gucci.

Film Beyonce „Black is King” pomógł w wyniesieniu na szczyt Marine Serre, której marka znalazła się w pierwszej dwudziestce zestawienia Lyst, pośród takich gigantów jak Burberry, Balenciaga czy Fendi, a jej bluzka z księżycowym wzorem była poszukiwana niemal równie często jak torebka Telfara – raport Lyst informuje, że odnotowano wzrost zainteresowania w wysokości ponad 400 procent.