Nie tylko Włosi mogą pochwalić się markami, które w latach 80. święciły triumfy, a dziś wracają w nowej odsłonie na fali nostalgii i zainteresowania klasycznym streetwearem. Polskim odpowiednikiem Diadory czy Kappy są radomskie Sofixy, przywrócone do życia w ubiegłym roku przez grupę pasjonatów.

Sofixy od podstaw

Marka, która w rodzinnym mieście doczekała się nawet własnego pomnika, została reaktywowana z błogosławieństwem właścicieli i dyrektorów dawnych zakładów produkcyjnych Sofix. Jak podkreślają nowi szefowie, została przywrócona przede wszystkim „dla historii ludzi, którzy postanowili pójść w poprzek”. Tych osobistych, ale i tych większych, symbolicznych, np. związanych z udziałem polskich olimpijczyków w Igrzyskach w Calgary, którzy na nogach mieli właśnie radomskie sneakersy.

W ciągu roku od reaktywacji marka przygotowała kilka modeli, które tworzą dwie główne linie – vintage’ową JAKWTEDY, w której znajdziemy modele wzorowane na klasycznych Sofixach z lat 80., i współczesną NANOWO, nawiązującą do tradycji marki, ale prezentującą modele zaprojektowane od podstaw, o minimalistycznym wzornictwie.

Ananasowy puch

Podstawą nowego modelu jest pochodzący z Filipin materiał, który powstaje z włókien liści ananasa (będących produktem ubocznym w rolnictwie).  Po oczyszczeniu włókien powstaje puch, w dalszej obróbce tworzący włókno wykorzystane w butach. Jak zapewnia marka, buty są w 100% wegańskie i dobrze znoszą testy nawet w ekstremalnych warunkach. Do sprzedaży nowe Sofixy trafią już 19 czerwca.