Pracodawcy mają problem. „Shift shock”: nowe zjawisko wśród młodych pracowników

Wśród młodych pracowników pojawiło się nowe zjawisko. „Shift shock” może być silnym impulsem do rezygnacji z nowej pracy. Jakie jest źródło tego zjawiska?

Publikacja: 15.03.2024 11:00

O zjawisku zwanym „Shift shock” pisze się ostatnio coraz częściej, a hasztag #shiftshock ma na Tikto

O zjawisku zwanym „Shift shock” pisze się ostatnio coraz częściej, a hasztag #shiftshock ma na Tiktoku ponad miliard odsłon.

Foto: Saulo Mohana Unsplash

Rośnie liczba nowych pracowników, którzy już po krótkim czasie spędzonym na nowym stanowisku zaczynają żałować decyzji o zgłoszeniu się do rekrutacji w danej firmie. To symptom zjawiska o nazwie „Shift shock”, które w ostatnim czasie zatacza coraz szersze kręgi wśród pracowników. Jakie są jego przyczyny i konsekwencje?

Czym jest „Shift shock”?

Zdobyliśmy nową pracę. Początkowo wszystko zapowiada się całkiem dobrze, jednak już po kilku dniach lub tygodniach zaczynamy odczuwać niemal fizyczną niechęć wobec nowych obowiązków, współpracowników, szefa – i całej firmy. W rezultacie świeżo upieczony pracownik odchodzi z pracy jeszcze przed zakończeniem okresu próbnego.

Zjawisko dojmującego poczucia rozczarowania nową pracą i chęć jak najszybszego odejścia ze stanowiska zyskała już określenie: „Shift shock”. Można je luźno przetłumaczyć jako „impuls do odwrotu”.

Czytaj więcej

Najbardziej luksusowe miasta w Polsce. Na czele wcale nie Warszawa

Źródłem wiedzy o tym zjawisku są media społecznościowe, przede wszystkim TikTok, gdzie hasztag #shiftshock zebrał już ponad miliard odsłon. To właśnie na tej platformie przedstawiciele pokolenia Z i milenialsi dzielą się swoimi życiowymi doświadczeniami i przemyśleniami, które dotyczą również aktywności zawodowej.

Media poświęcone tematyce HR piszą o tym zjawisku od mniej więcej dwóch lat. Głośno zrobiło się o nim dzięki raportowi firmy Muse z 2022 roku, w którym „Shift shock” pojawił się jako jeden z wiodących trendów na rynku pracy.

W ostatnich miesiącach można zaobserwować temat szereg nowych publikacji na ten temat. Ich autorzy alarmują, że „Shift shock” przybiera na sile i prawdopodobnie będzie definiował relacje na linii pracownik-pracodawca również w najbliższej przyszłości.

W jaki sposób „Shift shock” wpływa na pracowników?

W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z wysypem nowych trendów wśród młodych pracowników, między innymi „quiet quitting”, „lazy girl job” czy wreszcie „Great Resignation” – by wymienić tylko trzy z nich. Źródłem wszystkich tych tendencji jest niezadowolenie ze swojej pracy.

Młode pokolenie pracowników, zwłaszcza należących do generacji Z, ma bowiem zupełnie inne podejście do pracy niż ich starsi koledzy i koleżanki. Młodzi ludzi nie chcą, aby praca stanowiła najważniejszy aspekt ich życia.

Stawiając w centrum zdrowie psychiczne, za wszelką cenę chcą uniknąć wypalenia zawodowego. Najważniejsze jest dla nich to, o czym niektórzy szefowie wciąż nie chcą słyszeć, czyli „work-life balance” – równowaga miedzy życiem zawodowym a prywatnym.

Jeżeli więc nowa praca nie daje satysfakcji i drenuje pracownika z cennej życiowej energii, ten po prostu z niej rezygnuje, wysyłając uprzednio CV do kolejnych firm. Jeżeli na następnym stanowisku znów pojawia się „Shift shock”, pracownik ponownie z niego rezygnuje.

Całe zjawisko napędza rotację pracowników w firmach i jednocześnie hamuje ich rozwój, którego motorem są przecież utalentowani i lojalni ludzie. Nie brakuje oczywiście głosów, że winni owych nagłych impulsów do rezygnacji są kapryśni i roszczeniowi młodzi pracownicy z generacji Z.

Czasem problem tkwi w niewłaściwie skonstruowanym ogłoszeniu o pracę, które wprowadza kandydata w błąd, dając mu nadzieję na lepsze warunki pracy od tych, z którymi zderza się on w praktyce. Niedawno na łamach „Sukcesu” pisaliśmy też o powrocie „toksycznego” szefa-despoty jako kontrrewolucji wobec powyższych trendów wśród młodych pracowników. Najbliższa przyszłość rynku pracy zapowiada się więc całkiem burzliwie.

Rośnie liczba nowych pracowników, którzy już po krótkim czasie spędzonym na nowym stanowisku zaczynają żałować decyzji o zgłoszeniu się do rekrutacji w danej firmie. To symptom zjawiska o nazwie „Shift shock”, które w ostatnim czasie zatacza coraz szersze kręgi wśród pracowników. Jakie są jego przyczyny i konsekwencje?

Czym jest „Shift shock”?

Pozostało 90% artykułu
Społeczeństwo
Koniec ery przyjaźni w pracy? Dlaczego nie chcemy już bliskich relacji w biurze
Społeczeństwo
Kolejna branża odczuła „efekt Ozempicu”. Chce na tym zarobić miliony
Społeczeństwo
„Urlop dla nieszczęśliwych”. Pomysł milionera na toksyczną atmosferę w pracy
Społeczeństwo
„Hollyweird” to nowy fenomen: rośnie wiara w wielki spisek gwiazd szołbiznesu
Społeczeństwo
Czy warto być lojalnym pracownikiem? Szef to wykorzysta – ostrzegają badacze