Wielogodzinny pobyt w samotności w cichym i całkowicie ciemnym pomieszczeniu to forma głębokiej medytacji, która ma korzenie na Dalekim Wschodzie. Od tysięcy lat jest dobrze znana w buddyzmie, hinduizmie i taoizmie.
Medytacja w ciemności przeżywała swój renesans w latach 60. i 70., kiedy różnego rodzaju dalekowschodnie praktyki „poznawania siebie” robiły furorę wśród hipisów. Teraz znów staje się modna, zarówno za USA i w Europie. Tego rodzaju miejsca działają również w Polsce.
„Zanurzenie” w ciemności: nowa zjawisko coraz popularniejsze
Zamykanie się w ciszy i całkowitej ciemności na wiele godzin, (a niekiedy nawet kilka dni) zyskuje coraz większą popularność między innymi wśród szefów firm technologicznych z Doliny Krzemowej i celebrytów. Zjawisku, które wśród Anglosasów funkcjonuje pod nazwą „dark retreats”, przyjrzał się ostatnio między innym magazyn „Wired”.
Czytaj więcej
Codziennie chodzą do biura, a mimo to nie dostają za to wynagrodzenia. Co więcej – muszą za taką...
Pobyt w specjalnym pomieszczeniu, w którym panuje idealna ciemność i cisza, może trwać nawet kilka dni. Niektórzy jednak nie wytrzymują w takich ekstremalnych warunkach więcej niż pół godziny.