Zamiast mięsa czy warzyw wyłącznie desery. Szefowie kuchni promują nowy trend

Na przystawkę i danie główne – wyłącznie słodkości. Szefowie kuchni proponują zmianę, która wielu osobom przypadnie do gustu, szczególnie w tłusty czwartek. Jak narodził się trend, który zyskuje popularność?

Publikacja: 27.02.2025 16:41

Menu deserowe to złożona i wielowymiarowa kompozycja wszystkich pięciu smaków, a więc kwaśnego, słon

Menu deserowe to złożona i wielowymiarowa kompozycja wszystkich pięciu smaków, a więc kwaśnego, słonego, gorzkiego, umami – i oczywiście słodkiego.

Foto: Adobe Stock

Rośnie grupa szefów kuchni, którzy postanawiają poświęcić maksimum uwagi deserom – i zachęcają swoich gości, aby zafundowali sobie niebanalną podróż przez rozmaite smaki i tekstury. Coraz więcej restauracji na całym świecie wprowadza do swoich kart oryginalne, autorskie menu zawierające wyłącznie potrawy złożone ze słodkości.

W menu tylko desery: nowy trend w restauracjach

Część gości, przyzwyczajonych do tradycyjnych niesłodkich dań w karcie restauracji, podeszłaby do takiej propozycji w karcie ze sceptycyzmem. Czy da się skomponować wielodaniowe menu degustacyjne złożone wyłącznie z deserów w taki sposób, aby już w połowie gość nie powiedział: mam dosyć?

Doświadczenia szefów kuchni, którzy zaadaptowali ten (nie zawsze) słodki trend, udowadniają, że jak najbardziej tak. Tajemnica sukcesu tkwi w odpowiednim doborze składników w poszczególnych pozycjach menu – tak, aby desery nie obciążały nadmiernie kubków smakowych.

Czytaj więcej

Sukces znanej polskiej restauracji. Debiutuje na prestiżowej liście

Nie mniej istotne jest ułożenie wszystkich pozycji menu w takiej kolejności, aby gość mógł docenić wszystkie smaki i tekstury w każdym kolejnym deserze. Aby osiągnąć odpowiednią równowagę, szefowie kuchni sięgają po najrozmaitsze składniki, również te, które w ogóle nie kojarzą się z deserami.

Menu deserowe w restauracjach: niekoniecznie słodkie

Kwaśne owoce, pikantne przyprawy, sól czy zioła to już standardowe składniki, które od lat można znaleźć w deserach serwowanych w wielu restauracjach. Oprócz tych produktów twórcy deserowych menu sięgają również po takie nieoczywiste produkty jak cebula, czosnek, pomidory, sos sojowy, grzyby, a nawet kawior i owoce morza.

Tak naprawdę menu deserowe to złożona i wielowymiarowa kompozycja wszystkich pięciu smaków, a więc kwaśnego, słonego, gorzkiego, umami – i oczywiście słodkiego. Kompozycje są awangardowe i niekiedy mocno eksperymentalne, wciąż jednak mamy do czynienia z hedonistycznymi tworami cukiernika.

Zjawisko, o którym mowa, narodziło się już ponad dwie dekady temu, jednym z jego pionierów była para założycieli nieistniejącej już nowojorskiej restauracji „ChickaLicious Dessert Bar”, Chicka i Don Tillmanowie oraz znany amerykański szef kuchni Will Goldfarb. Od paru lat deserowe menu degustacyjne przeżywa swój renesans. Dość powiedzieć, że berlińska „Coda” w 2023 roku zdobyła gwiazdkę Michelin jako pierwsza w historii restauracja oferująca wyłącznie desery.

Nowych restauracji oferujących słodkie menu przybywa na całym świecie. Epicentrum tego zjawiska wciąż są Stany Zjednoczone. W Europie działają na przykład „The Café” w Londynie czy „The Dessert Bar” w Mediolanie.

Niektóre restauracje skupiają się wyłącznie na deserach, inne włączają do swoich kart deserowe menu degustacyjne jako jedną z opcji. Wszystkie udowadniają, że deserowy charakter potrawy nie stanowi ograniczenia dla jego twórcy – wręcz przeciwnie, otwiera bardzo szerokie pole dla kreatywności.

Restauracje
Sukces znanej polskiej restauracji. Debiutuje na prestiżowej liście
Restauracje
Wspólna akcja słynnych paryskich restauracji. Kolekcjonerzy się obłowią
Restauracje
Kuchenna „rewolucja” w najsłynniejszej polskiej restauracji. „Czas na nowe”
Restauracje
Szefowie kuchni w Europie rezygnują z łososia w menu. Pojawił się następca
Restauracje
Najsłynniejsza restauracja na świecie się zamyka. Jej twórca ma nowy pomysł
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”