Rośnie bunt przeciw smartfonom. Muzycy i organizatorzy koncertów mają dość

Organizatorzy popularnych festiwali muzycznych coraz częściej wprowadzają ograniczenia dotyczące używania smartfonów w trakcie organizowanych przez siebie imprez. Podobnie reaguje coraz więcej muzyków.

Publikacja: 23.08.2024 04:27

Rejestrowanie koncertów za pomocą smartfonów irytuje nie tylko innych widzów – także artystów i orga

Rejestrowanie koncertów za pomocą smartfonów irytuje nie tylko innych widzów – także artystów i organizatorów koncertów.

Foto: Fredrik Solli Wandem Unsplash

Las rąk na koncertach, a w dłoniach – smartfony rejestrujące wszystko, co dzieje się na scenie. Ten widok stał się charakterystyczny dla wielu festiwali muzycznych na całym świecie. Rośnie jednak opór przeciw temu zjawisku.

Zakaz używania smartfonów na koncertach. Organizatorzy mają dość

Z pewnością wielu uczestników koncertów — zwłaszcza ci stojący nieco dalej od sceny — miało nie raz zepsuty koncert. Zamiast artystów na scenie, często widzi się przed sobą las rąk trzymających włączone smartfony i zasłaniającym innym uczestnikom widok i psującym im zabawę.

Czytaj więcej

Generacja Z stawia na „podkonsumpcję”. Nowy trend to ból głowy dla wielu marek

Nagrywanie, a nawet transmitowanie na żywo koncertów wywołuje też frustrację artystów i organizatorów. Ci ostatni coraz częściej wprowadzają zasady, zgodnie z którymi kupno biletu na imprezę oznacza wyrażenie zgody na przestrzeganie restrykcyjnych zasad dotyczących używania smartfonów, głównie w trakcie występów.

Takie zasady obowiązują na przykład na festiwalu techno Voodoo Village w belgijskim Grimbergen. Przed wejściem na jedną ze scen na obiektywach smartfonów festiwalowiczów obsługa umieszcza naklejki, co uniemożliwia robienie zdjęć i nagrywanie filmów. Politykę tę już od lat stosuje wiele klubów muzycznych w Europie i poza nią.

Niedawno znany klub Pikes na Ibizie ogłosił wprowadzenie identycznej polityki w trakcie tegorocznych imprez tanecznych. Obowiązek posiadania naklejki na obiektywie mają wszyscy, którzy kupili bilet wstępu do Pikes.

Właściciele klubu tłumaczą tę decyzję chęcią, aby imprezowicze „tańczyli tak, jakby nikt nie patrzył”. Nad stosowaniem się do tych zasad czuwa obsługa klubu przez cały czas trwania imprezy.

Polityka „zero smarfonów” na koncertach stanie się powszechna?

Również z całkowitym zakazem używania smartfonów spotyka się wielu uczestników indywidualnych koncertów. Dotyczy to zwłaszcza koncertów artystów o międzynarodowej sławie.

Wielu muzyków już na początku występu uprzejmie prosi fanów o nieużywanie swoich smartfonów. Niektórzy z nich uciekają się do bardziej radykalnych rozwiązań i wymagają schowania urządzeń w specjalnych saszetkach wyposażonych w magnetyczne zapięcia, które mogą zamknąć i ponownie otworzyć wyłącznie pracownicy obsługi imprezy.

Artyści uzasadniają tę praktykę chęcią dostarczenia uczestnikom koncertu jak najlepszego artystycznego doświadczenia. Tym samym tropem podążają organizatorzy niektórych festiwali muzycznych w Europie.

Jednym z przykładów może być amsterdamski No Art Festival, który odbył się w lipcu tego roku. W ogłoszeniu przyszłorocznej edycji imprezy zapowiedzieli oni, że festiwalowicze będą musieli umieścić swoje telefony w specjalnych kopertach na magnetyczne zapięcia, które otworzyć będzie można przy barze lub dopiero przy wyjściu z imprezy.

Organizatorzy takich największych festiwali muzycznych w Europie jak Glastonbury, Primavera Sound czy Open’er nie wprowadziły jak dotąd żadnych ograniczeń dotyczących używania smartfonów w trakcie koncertów. Coraz więcej jednak mówi się o rosnącej potrzebie wprowadzenia zasad, które pozwolą festiwalowiczom w pełni cieszyć się muzyką na żywo „tu i teraz”, bez przeszkadzania innym.

Las rąk na koncertach, a w dłoniach – smartfony rejestrujące wszystko, co dzieje się na scenie. Ten widok stał się charakterystyczny dla wielu festiwali muzycznych na całym świecie. Rośnie jednak opór przeciw temu zjawisku.

Zakaz używania smartfonów na koncertach. Organizatorzy mają dość

Pozostało 92% artykułu
Muzyka
Mainstreaming: nowy trend na Spotify. To zasługa użytkowników z generacji Z
Muzyka
Kolejna branża na celowniku flipperów. Słynny muzyk wściekły. „To nie ma sensu”
Muzyka
„Efekt Taylor Swift” naprawdę istnieje. Zaskakujące badanie naukowców z Harvarda
Muzyka
Polski festiwal muzyczny wśród najlepszych w Europie. „Szalenie wpływowy”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Muzyka
Teorie spiskowe wokół Taylor Swift. Jedna piąta Amerykanów wierzy w „tajny plan”