„Athletic Chic” powraca. Słynne domy mody są już zmęczone „cichym luksusem”

Czołowe marki ponowni stawiają na mariaż klasycznej elegancji ze sportowym luzem. Eklektyczne stylizacje pojawiły się na wybiegach podczas tygodni mody w Paryżu i Mediolanie.

Publikacja: 14.10.2024 13:21

Pokaz kolekcji Miu Miu podczas jesiennego tygodnia mody w Paryżu.

Pokaz kolekcji Miu Miu podczas jesiennego tygodnia mody w Paryżu.

Foto: GEOFFROY VAN DER HASSELT / AFP

Moda pamięta wiele sezonów, w których projektanci dokonywali fuzji klasycznej elegancji z typowo sportowymi fasonami, tworząc nowe, zaskakujące trendy. W tym sezonie czołowe domy mody ponownie sięgają po styl w duchu „athletic chic”, o czym świadczą eklektyczne stylizacje, które przewijały się na wybiegach wrześniowych tygodni mody w Mediolanie i Paryżu.

Na czym polega styl „athletic chic”?

Stylizacje łączące w sobie nie są w świecie mody niczym nowym. Historia fuzji tych dwóch całkowicie odmiennych estetyk liczy już sto lat i sięga lat 20. ubiegłego wieku, kiedy upowszechniło się uprawianie różnych dyscyplin sportowych – zwłaszcza wśród kobiet.

Na ostatnią dekadę przypada z kolei rozkwit ciekawych i nierzadko kontrowersyjnych kolaboracji między najsłynniejszymi domami mody a markami sportowymi i streetwearowymi, które wprowadziły na salony takie elementy garderoby jak puchowe kurtki czy sneakersy. Wspomnijmy chociażby głośne, wspólne kolekcje Gucci i Adidasa z 2022 roku czy Fendi i Fili – jedna z pierwszych tego rodzaju współprac, które w tamtym czasie wstrząsnęły branżą mody.

Czytaj więcej

Znów głośno o zjawisku „Nepo Babies”. Kto ma prawo robić karierę w świecie mody?

W międzyczasie, przede wszystkim wśród miłośników modowych eksperymentów z pokolenia Z. Pojawiły się eklektyczne trendy łączące sportowe i klasyczne fasony, z których najnowsze to balletcore i blokette. Najwięksi projektanci chętnie brali na warsztat te estetyki, tworząc kolekcje, które przypadły do gustu młodej klienteli, a jednocześnie budziły mieszane uczucia wśród krytyków mody.

Pokaz Miu Miu podczas jesiennego tygodnia mody w Paryżu.

Pokaz Miu Miu podczas jesiennego tygodnia mody w Paryżu.

Foto: GEOFFROY VAN DER HASSELT / AFP

Z czasem takie domy mody jak Chanel, Prada czy Louis Vuitton coraz częściej skłaniały się ku sportowej estetyce, decydowały się nawet na tworzenie osobnych linii (funkcjonalnej!) odzieży sportowej. Sprzyjała temu niesłabnąca moda na sportową wygodę, której kresu nie położył nawet koniec pandemii i stopniowy powrót do bardziej formalnego ubioru.

Alhletic chic: ortalion i elegancja

Wydaje się, że moda na swobodne łączenie sportowego i szyku w duchu haute couture trwa w najlepsze. W kolekcjach na sezon wiosna-lato 2025, które ujrzały światło dzienne podczas tygodni mody w Mediolanie i Paryżu, można było zauważyć ciekawe i oryginalne kombinacje obydwu stylistyk w wykonaniu najsłynniejszych domów mody.

W „athletic chic” poszedł na przykład Dior, którego styl z decydowanie nie kojarzy się z ortalionowymi kurtkami czy spodniami. Tymczasem to właśnie te elementy pojawiły się w wiosenno-letniej kolekcji francuskiej marki.

Miu Miu na tegorocznym tygodniu mody w Paryżu.

Miu Miu na tegorocznym tygodniu mody w Paryżu.

Foto: GEOFFROY VAN DER HASSELT / AFP

Maria Grazia Chiuri, dyrektorka kreatywna Diora, zaprojektowała na przykład czarną oversize’ową kurtkę na zamek w komplecie z szortami z białymi paskami po bokach, którym towarzyszyły legginsy i szpilki ze szpiczastymi noskami. Inna stylizacja, która pojawiła się na wybiegu Diora, to długie ortalionowe spodnie zestawione z luźną koszulą. Wiele projektów Chiuri nawiązywało też do kombinezonów kierowców rajdowych.

Ciekawą, kontrastową stylizacje zaproponowała też Miuccia Prada. W najnowszej kolekcji jej marki znalazła się czarna transparentna sukienka z piórami, którą projektantka zestawiła z pomarańczową kurtką z ortalionu.

Na równie praktyczne połączenie sportowego stylu i z imprezowym blichtrem postawił też Julien Dossena, dyrektor kreatywny francuskiej marki Rabanne. Projektant śmiało zestawił sukienkę w złoto-srebrne cekiny z czarną parką i wysokimi kozakami.

Możliwe, że świat mody wciąż nie chce pożegnać się z zakończonymi Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Być może też projekty wspomnianych domów mody, a także takich młodych marek jak Vaquera czy Maitrepierre stanowią odpowiedź na dynamiczne zmiany klimatyczne. W takich stylizacjach jak powyższe można bowiem śmiało ruszać na podbój miasta nawet w kapryśną jesienną i wczesnowiosenną pogodę.

Moda pamięta wiele sezonów, w których projektanci dokonywali fuzji klasycznej elegancji z typowo sportowymi fasonami, tworząc nowe, zaskakujące trendy. W tym sezonie czołowe domy mody ponownie sięgają po styl w duchu „athletic chic”, o czym świadczą eklektyczne stylizacje, które przewijały się na wybiegach wrześniowych tygodni mody w Mediolanie i Paryżu.

Na czym polega styl „athletic chic”?

Pozostało 91% artykułu
Moda
Branża luksusowa odkryła nową „żyłę złota”. Na tym rynku nie ma kryzysu
Moda
Prezes słynnego domu mody krytykuje branżę luksusową. „Zdradziliśmy klientów”
Moda
Ulubiona marka Elżbiety II w kryzysie. Co zostało z potęgi brytyjskiego stylu?
Moda
„Cicha logomania” podbija branżę mody. To nowy symbol statusu i zamożności
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Moda
Słynny producent butów wchodzi do Chin. Koniec sporu trwającego ćwierć wieku