Brat Pitt lubi zaskakiwać stylizacjami – wspomnijmy chociażby lnianą spódnicę, która wzbudziła swego czasu sporo emocji. Teraz amerykański aktor sięgnął po dzwony – nieco zapomniany element męskiej garderoby, choć z pewnością nie tak kontrowersyjny jak spódnica. Czy dzięki Pittowi w najbliższych miesiącach moda męska powróci do dzwonów, o których przez kilka dekad starała się zapomnieć?
Brat Pitt w Wenecji: minimalizm i spodnie–dzwony w stylu lat 70.
Kiedy na berlińskiej premierze filmu „Bullet Train” w lipcu 2022 roku Brad Pitt pojawił się w lnianym komplecie z brązową marynarką i spódnicą projektu Haansa Nicholasa Motta, w mediach zawrzało — nie tylko tym poświęconym modzie. Mało kto spodziewał się, że ucieleśnienie klasycznej męskości, za jakie od lat uchodzi amerykański aktor, mogło sięgnąć po typowo kobiecy element garderoby, jakim jest spódnica.
Warto zauważyć, że już wcześniej na różnego rodzaju wydarzeniach medialnych wielu męskich celebrytów miało na sobie spódnice. Wymieńmy chociażby rapera A$AP Rocky’ego czy aktora Roberta Pattinsona.
Dzięki tym i innym znanym mężczyznom spódnica zagościła w męskim świecie. Być może stylizacja Pitta, w której wystąpił na trwającym właśnie Festiwalu Filmowym w Wenecji, jest zwiastunem trendu, który ostatnio w męskiej modzie robił furorę ponad pięć dekad temu.