Cel: należeć do elitarnego klubu. Oto nowy symbol statusu dla generacji Z

Droga torebka znanej marki przestaje być czołowym wyznacznikiem statusu społecznego wśród przedstawicieli generacji Z. Wraz z rosnącą potrzebą podróży pojawia się nowy atrybut, który ma pokazać przynależność do elitarnej grupy społecznej.

Publikacja: 19.09.2023 07:14

Walizki i torby podróżne stały się nowym symbolem statusu społecznego, na równi z torebkami znanych

Walizki i torby podróżne stały się nowym symbolem statusu społecznego, na równi z torebkami znanych domów mody.

Foto: Charles Chen

Podróżowanie od zawsze było sposobem na podkreślenie swojego statusu społecznego. W ostatnich latach to zjawisko przybiera na sile. Możliwość odkrywania świata na własnych zasadach to coś, o czym marzy młode pokolenie, w tym przedstawiciele generacji Z. Dla nich podróżowanie ma szczególną wartość, niekiedy staje się jedną z głównych rozrywek i celów.

Ten, kto podróżuje, potrzebuje wytrzymałej walizki. Generacja Z i milenialsi uczynili z tego nieodzownego podróżnego akcesorium nowy wyznacznik luksusu. Chodzi w szczególności o walizki marek premium, do tego w dużych rozmiarach, za które linie lotnicze niekiedy pobierają spore opłaty dodatkowe.

Droga walizka podróżna: nowy symbol statusu i zamożności dla generacji Z

Podróże kosztują – i to coraz więcej. Z pewnością przekonali się o tym ci, którzy wybrali się w tym roku za granicę. Możliwość wyjazdu na pełne przyjemności „instagramowe” wakacje do innego kraju coraz częściej staje się rozrywką dostępną dla ludzi zamożnych.

Czytaj więcej

Generacja Z ma już dość tostów z awokado. Woli nowy „hedonistyczny” przysmak

Jednak dla niektórych podróżników możliwość chwalenia się regularnymi podróżami to wciąż za mało, aby podkreślić swój status społeczny. Dlatego coraz częściej znakiem rozpoznawczym współczesnych globtrotterów stają się walizki marek premium. Oczywiście im większe, tym lepsze.

Przy cenach tych walizek koszty dodatkowego bagażu rejestrowanego to wydatek niemal symboliczny. Mowa bowiem o kwotach kilku, a nawet kilkunastu tysięcy złotych za walizkę takich marek jak Rimowa, Montblanc czy Globe-Trotter.

Nowy trend dotyczy zwłaszcza przedstawicieli generacji Z, ale również starszych od nich milenialsów. Zamiast designerskiej torebki znanej marki, to walizka – nie mniej luksusowa i kosztowna – stała się sposobem na wyróżnienie się na lotnisku, na ulicy, w hotelu, a nade wszystko – w mediach społecznościowych.

Nie masz designerskiej walizki – nie należysz do klubu

Choć koszty podróży rosną, branża turystyczna, a także wiele innych, które są z nią w jakiś sposób powiązane, przeżywają właśnie swój rozkwit. Nie brakuje bowiem zamożnych klientów, którzy odbijają sobie właśnie kolejne pandemiczne lockdowny. Ludzie ci uprawiają coś, na co Anglosasi znaleźli określenie „revenge travelling” – czyli w wolnym tłumaczeniu podróżowanie jako formę odreagowania miesięcy izolacji.

Oprócz podróży do dalekich krajów, nową formą luksusu stają się podróże do miejsc niedostępnych, a więc bardzo pożądanych – choćby na Antarktydę. Na fali tych dalekich i wymagających dużego bagażu wyjazdów walizki podróżne powoli zajmują w komunikacji luksusowych marek równie prominentne miejsce, co miejskie torebki na ramię czy do ręki. Do swoich kampanii marki angażują znanych sportowców oraz takich idoli młodego pokolenia jak Rihanna, Ryan Gosling i Jaden Smith – i oczywiście gwiazdy K-popu.

Być może całe zjawisko wynika również z tego, że luksusowe torebki zwyczajnie spowszedniały tym, których na nie stać, są one bowiem coraz łatwiej dostępne. Analitycy z branżowego magazynu „Business of Fashion” zauważają bowiem, że na przestrzeni ostatnich dwóch dekad na rynku przybyło aż o 37 procent więcej torebek Hermèsa, Louis Vuitton czy Gucci.

Klienci i klientki szukają więc nowego, ekskluzywnego przedmiotu pożądania – zwłaszcza w dobie mody na „dyskretny luksus” („quiet luxury”). Ich wybór padł na efektowne, ale przynajmniej praktyczne walizki.

Nie przypadkiem w 2016 roku Rimowa, niemiecki producent walizek z ponad stuletnią historią, została przejęta przez koncern LVMH, największego na świecie właściciela marek luksusowych, kontrolującego między innymi takie domy mody jak Gucci, Dior czy Louis Vuitton.

Aluminiowe walizki Rimowy, niezwykle trwałe i stylowe, od wielu dekad uchodziły za niezbędne akcesorium globtrotterów i obieżyświatów. W ostatnich latach charakterystyczne produkty niemieckiej firmy stały się podróżnym odpowiednikiem torebek znanych marek – coraz częściej kupowanym po to, by podkreślać swój status społeczny.

Podróżowanie od zawsze było sposobem na podkreślenie swojego statusu społecznego. W ostatnich latach to zjawisko przybiera na sile. Możliwość odkrywania świata na własnych zasadach to coś, o czym marzy młode pokolenie, w tym przedstawiciele generacji Z. Dla nich podróżowanie ma szczególną wartość, niekiedy staje się jedną z głównych rozrywek i celów.

Ten, kto podróżuje, potrzebuje wytrzymałej walizki. Generacja Z i milenialsi uczynili z tego nieodzownego podróżnego akcesorium nowy wyznacznik luksusu. Chodzi w szczególności o walizki marek premium, do tego w dużych rozmiarach, za które linie lotnicze niekiedy pobierają spore opłaty dodatkowe.

Pozostało 85% artykułu
Moda
Najbogatszy Europejczyk pozbywa się jednej z marek. Stała się za mało luksusowa
Moda
Modułowe buty wydrukowane w 3D. Innowacyjny projekt polskiego designera
Moda
Nowa najbardziej pożądana marka luksusowa na świecie. Dominacja na rynku wtórnym
Moda
Nowy trend z Tik Toka opanowuje lotniska na świecie. Władze zabrały głos
Moda
Zalando szykuje zmianę wizerunku. Słynny amerykański aktor w kampanii reklamowej