Decyzja o wprowadzeniu opłaty w wysokości 1,95 funta (ok. 10 złotych) to efekt wielu analiz sytuacji na rynku, ale zdaniem komentatorów, wpływ na tę decyzję miała rosnąca ostatnio liczba zwrotów. To może oznaczać, że takie zjawiska jak ograniczanie zakupów ubrań w czasie pandemii i specyficzna „moda pandemiczna” oparta w dużej mierze o komfortowe, niekrępujące ruchów ubrania, przestaje obowiązywać, a klienci i klientki wracają do zakupów impulsowych podyktowanych aktualnymi trendami.
Zara: koniec z kupowaniem niepotrzebnych ubrań?
Zjawisko kupowania większej liczby rzeczy przez internet, a potem odsyłania niepotrzebnych, nie jest zaskakujące. W końcu online trudno jest wybrać właściwy rozmiar czy ocenić, jak leży dana rzecz. Dlatego wiele osób kupuje większą liczbę ubrań, mierzy je w domu, a potem odsyła niepotrzebne. Oferta darmowej wysyłki zwrotów zachęcała do tego..
Do tej pory Zara – podobnie jak wiele innych marek odzieżowych – ku wygodzie klientów oferowała usługę darmowego zwrotu produktów kupionych przez internet. Teraz ma to się zmienić – na razie w Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Nowa polityka marki weszła w życie od 5 maja 2022 roku. Teraz klienci w Wielkiej Brytanii muszą zapłacić za zwrot niechcianych produktów 1,95 funta, zaś w Irlandii – 1,95 euro.
Klienci mają 30 dni na odesłanie zakupów. Zwroty zakupów dokonane w sklepach stacjonarnych pozostaną darmowe.