Coraz więcej kobiet poszukuje sukien ślubnych, które będą nadawały się do noszenia nie tylko na ślubie i weselu, ale także na wiele innych okazji. Suknie z kolekcji „Second Life” dają możliwość darmowego przerobienia kreacji tak, aby można było nosić ją również na co dzień.
Suknie ślubne w duchu mody cyrkularnej
Wydaje się, że stopniowo niknie tradycja trzymania na pamiątkę sukni ślubnej, która z biegiem czasu traci swój kolor i pierwotny urok. Na porządku dziennym jest natomiast odsprzedawanie swoich sukien, coraz większą popularność zyskuje też wypożyczanie kreacji na ślub.
Czytaj więcej
Od ślubu Meghan Markle i księcia Harry'ego minęły trzy lata. To jednak niewiele zmienia jeśli chodzi o trendy. Kobiety nadal pragną wyglądać na ślubie jak Meghan Markle. Z czego wynika fenomen sukni ślubnej księżnej Sussex?
Coraz więcej jest też na rynku ślubnym sukien, które nadają się do tego, aby nałożyć je na inną okazję: niezobowiązującą imprezę, firmowe cocktail party lub… ślub kogoś innego. Są co najmniej trzy powody, dla których coraz więcej kobiet decyduje się na zakup takich właśnie kreacji.
Po pierwsze, wśród kobiet rośnie świadomość ekologiczna. Nie chcą one, aby po ślubie suknia zmarniała na dnie szafy i stała się bezużytecznym śmieciem. Po drugie, za ponownym wykorzystaniem sukni ślubnej przemawiają też względy ekonomiczne. Po co odkładać do szafy lub odsprzedawać uszytą na wymiar suknię za część ceny, skoro można ją po prostu nieco przerobić i nosić dalej?