„Noctalgia” opanowuje wielkie miasta. Światło sprawia, że jesteśmy nieszczęśliwi

Wielkie metropolie tętnią życiem, a funkcjonowanie w nich staje się coraz łatwiejsze i wygodniejsze. Jednak życie w dużych miastach ma też wady. Nowym zjawiskiem jest uczucie, które badacze określają jako „noctalgia”. Co oznacza to słowo?

Publikacja: 22.09.2023 13:09

„Noctalgia” to nowe pojęcie, które odnosi się do specyficznego stanu psychicznego związanego z niemo

„Noctalgia” to nowe pojęcie, które odnosi się do specyficznego stanu psychicznego związanego z niemożnością obserwowania rozgwieżdżonego nieba w wielkich miastach.

Foto: Adam Borkowski

Lampy uliczne, iluminacje budynków, reklamy, światła samochodów, a także światło bijące z okien mieszkań – wszystko to sprawia, że w znakomitej większości miast ujrzenie ciemnego, rozgwieżdżonego nieba jest praktycznie niemożliwe. Tęsknota ludzi za tym widokiem jest tak dojmująca, że naukowcy ukuli na to uczucie nowy termin. Brzmi on: „noctalgia”.

Noctalgia – tęsknota za widokiem rozgwieżdżonego nieba

Mieszkaniec żadnego z wielkich miast na świecie nie jest w stanie zobaczyć w nocy ciemnego, rozgwieżdżonego nieba – niezależnie od szerokości geograficznej, pod którą mieszka.

Czytaj więcej

Generacja Z ma już dość tostów z awokado. Woli nowy „hedonistyczny” przysmak

Nocne miejskie iluminacje, tablice reklamowe, pojazdy, obiekty sportowe i inne źródła światła sprawiają, że nad każdą miejscowością – nawet tą niewielką – unosi się w nocy jasna łuna, która nigdy nie znika. Swój wkład w oświetlanie nocnego nieba mają też odbijające światło Słońca satelity komunikacyjne, których z każdym rokiem lata wokół Ziemi coraz więcej.

W rezultacie, aby zobaczyć Drogę Mleczną lub przynajmniej gromady najjaśniejszych gwiazd, ludzie w miarę możliwości wyjeżdżają za miasto, aby nacieszyć się tym romantycznym widokiem. Ci z kolei, którzy mogą sobie na to pozwolić, w poszukiwaniu upragnionej naturalnej ciemności osiedlają z dala od miasta – dalej nawet niż na przedmieściach. Nocne ciemności stają się prawdziwym luksusem.

U niektórych osób brak dostępu do widoku granatowego nieba usłanego gwiazdami wywołuje pewien stan przygnębienia. Niedawno kosmolożka Aparna Venkatesan i fizyk John C. Barentine znaleźli na to uczucie konkretne określenie. Brzmi ono „noctalgia”. Po raz pierwszy termin ten pojawił się w artykule ich autorstwa, który opublikowano niedawno na łamach czasopisma naukowego „Science”.

Noctalgia w największym skrócie oznacza „żałobę po nocnym niebie”. Słowo to odnosi się więc do pewnego specyficznego stanu psychicznego. Naukowcy jednak już od dawna zwracają uwagę na fakt, że sama tęsknota za romantycznym widokiem Drogi Mlecznej, konstelacji gwiazd i innych ciał niebieskich nie jest tu jedynym problemem – ani najpoważniejszym.

Zanieczyszczenie światłem wpływa na naszą psychikę, kulturę i zdrowie

Nie od dziś wiadomo, że zanieczyszczenie światłem wyraźnie odbija się nie tylko na ludzkiej psychice, ale również na zdrowiu. Ciągła ekspozycja na światło zaburza cykl dobowy organizmu i powoduje problemy ze snem, czego rezultatem mogą być poważne choroby.

Zanieczyszczenie światłem negatywnie odbija się również na zwierzętach, zwłaszcza tych prowadzących nocny tryb życia. Wiele z nich przestaje orientować się, kiedy tak naprawdę jest noc, a kiedy dzień. Wpływa to na ich zdolności do migracji, polowania i ukrywania się przed drapieżnikami.

Zdaniem autorów publikacji skutki zanieczyszczenia światłem mają wpływ również na kulturę. „Nie chodzi jedynie o utratę środowiska naturalnego: jesteśmy świadkami utraty dziedzictwa, słownictwa, tożsamości, historii i legend, wielosetletnich tradycji oraz praktyk wynikających z ekologicznej integralności tego, co nazywamy domem” – podkreślają naukowcy.

Venkatesan i Barentine zauważają też, że zastosowanie mniej agresywnego oświetlenia LED paradoksalnie wcale nie rozwiązuje problemu, a wręcz go pogłębia. Ze względu na fakt, że lampy LED są tanie i bardzo trwałe, osoby i instytucje odpowiadające za oświetlenie w miastach postanawiają nie wyłączać ich również na noc.

Lampy uliczne, iluminacje budynków, reklamy, światła samochodów, a także światło bijące z okien mieszkań – wszystko to sprawia, że w znakomitej większości miast ujrzenie ciemnego, rozgwieżdżonego nieba jest praktycznie niemożliwe. Tęsknota ludzi za tym widokiem jest tak dojmująca, że naukowcy ukuli na to uczucie nowy termin. Brzmi on: „noctalgia”.

Noctalgia – tęsknota za widokiem rozgwieżdżonego nieba

Pozostało 89% artykułu
Miasta
Najdroższe ulice handlowe na świecie. Europa na czele po 34 latach
Miasta
Warszawa ma najlepszą przestrzeń publiczną w Europie. Prestiżowa nagroda
Miasta
Jedna z najsłynniejszych ulic świata przejdzie rewolucję. Zmiana po stu latach
Miasta
Ranking: Najmodniejsze dzielnice na świecie. Polskie miasto w ścisłej czołówce
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Miasta
Symbol Małopolski w czołówce zabytków Europy. „Warto zobaczyć choć raz w życiu”