Najbardziej utytułowani szefowie kuchni w Hiszpanii przygotowali film-manifest, w którym zapowiadają, że mimo wyzwań stojących przed branżą gastronomiczną na całym świecie w związku z pandemią, wciąż będą podążać drogą, która przysporzyła im tyle nagród i wyróżnień kulinarnych. „Będziemy współpracować z najlepszymi producentami, pracować od wschodu do zachodu słońca, szukając doskonałości, obsesyjnie dbając o każdy detal z najwyższym profesjonalizmem i zaangażowaniem” – słyszymy w nagraniu.
Czytaj też: „Trzeba nam teraz nadziei”. Dramatyczny apel Massimo Bottury, słynnego włoskiego szefa kuchni
Film został przygotowany w ramach kampanii marki piwa Estrella Damm, ale to nie reklama. To raczej deklaracja woli walki o to, by świat restauracji wrócił do normalności po pandemii. W nagraniu wzięło udział 42 szefów kuchni, a całość została nakręcona w pobliżu Cala Montjoi, gdzie mieściła się słynna restauracja El Bulli prowadzona przez Ferrana Adrię, zamknięta w lipcu 2011 roku. Niedawno Adria zapowiedział przywrócenie tej restauracji do życia. Start El Bulli1846 ma nastąpić w kwietniu 2022 roku.
Film jest więc częściowo hołdem złożonym wpływowi Adrii na hiszpańską kuchnię, ale w nagraniu widzimy także jego brata, Alberta, który przekonuje: „nadal będziemy robić to samo, co uczyniło nas najbardziej szanowaną gastronomią świata”. Inne ikony tamtejszej gastronomii, które podpisują się pod manifestem, to m.in Joan Roca z El Celler de Can Roca, dwukrotnie (w 2013 i 2015 roku) uznanej za najlepszą restaurację świata przez magazyn „Restaurant”, czy David Munoz z nagrodzonej trzema gwiazdkami Michelin restauracji DiverXO z Madrytu.
Będziemy dalej robić to, co uczyniło nas najbardziej szanowaną gastronomią na świecie. Chcemy gościć was i waszych przyjaciół, współpracowników czy rodzinę. Dzielić się, cieszyć, odkrywać… Zadbać o dobre samopoczucie waszych organizmów i waszych dusz. Nie mogliśmy tego zrobić inaczej. To nie tylko nasz sposób zarabiania na życie. To nasz sposób na życie” – mówią szefowie kuchni w swoim manifeście.