Gastronomia na całym świecie przeżywa najgorszy okres w historii – kolejne lockdowny i fale pandemii sprawiają, że trudno myśleć o prowadzeniu restauracji czy baru w przewidywalny sposób. Co więcej – rządy większości krajów europejskich nie chcą jeszcze podawać żadnych oficjalnych dat dotyczących otwarcia gastronomii, zrobił to jedynie rząd brytyjski, premier Boris Johnson chce do końca czerwca całkowicie otworzyć gospodarkę.
Fot: Hoshizaki/materiały prasowe
Idzie wiosna, jak w takim razie poradzić sobie z zamknięciem gastronomii? Firma Hoshizaki, producent sprzętu dla gastronomii, przedstawiła koncept urządzenia, które w czasach pandemicznych może stać się „barem przyszłości”. To mobilna „stacja piwna”, automat do sprzedaży piwa wyposażony w moduł do przyjmowania płatności. Dzięki temu to urządzenie może stanąć właściwie w dowolnym miejscu, nie wymaga pracy obsługi i pozwala kupować piwo bez konieczności wchodzenia do pomieszczenia czy tłoczenia się przy barze. Na sezon wiosenny i letni wydaje się dobrym rozwiązaniem.
Czytaj też: Światowy top: warszawiacy rocznie wydają na piwo fortunę. Lepsi od nas są tylko Berlińczycy
Urządzenie, zaprojektowane przez firmę Hoshizaki we współpracy z producentem urządzeń dla gastronomii, firmą Victor Manufacturing, składa się z piwnego dyspensera BeerMatic Dual Tap, produktu firmy Hoshizaki. Poza tym „piwna stacja” ma miejsce na keg, zaopatrzona jest też w zbiornik na CO2, a także podajnik kubków oraz terminal płatniczy obsługujący płatności zbliżeniowe między innymi w standardzie Apple Pay. Zdaniem producentów, urządzenie firm Hoshizaki i Victor serwuje pół litra piwa w około 15 sekund.