Massimo Bottura, jeden z najbardziej rozpoznawalnych szefów kuchni na świecie, od kilku tygodni pełni funkcję ambasadora dobrej woli przy Światowym Programie Żywnościowym ONZ.
„Potrzeba nam nadziei”. Massimo Bottura pisze do premiera Włoch
Bottura ma wnieść nowe spojrzenie na kwestię marnowania żywności i doprowadzić do zmniejszenia strat. W międzyczasie zajmuje się też innym kryzysem – czyli zagrożeniem dla restauracji na całym świecie wynikającym z drugiej fali pandemii koronawirusa.
Czytaj też: Restauracja w Airbusie A380 singapurskich linii lotniczych stojącym na płycie lotniska: miejsca wyprzedane w 30 minut
„Do przodu zawsze pchały nas marzenia, a nie chęć zysku” – pisze słynny szef kuchni w emocjonalnym liście otwartym do włoskiego premiera, Giuseppe Conte. Jednak jak dodaje obecny kryzys wywołany przez pandemię to ogrmny wstrząs dla wszystkich restauratorów. „Brak pieniędzy prowadzi najpierw do niewypłacania pensji pracownikom, do braku płatności dostawcom, uniemożliwia też spłaty kredytów i opłacenie czynszów”.
Massimo Bottura przypomina jednocześnie o tym, jak duże znaczenie włoskie restauracje mają dla turystyki w Włoszech – w swoim liście pisze, że Modenie, gdzie działa Osteria Francescana, powstało w ostatnich latach kilkadziesiąt pensjonatów dla turystów kulinarnych. Dodaje też, że w ostatnich latach dokonała się „humanistyczna” rewolucja w restauracjach. Dzięki temu, bardziej niż kiedykolwiek, stawiają one obecnie na społeczny wymiar swojej działalności.
„Czujemy się samotni. Zamknęliśmy restauracje w marcu, poprosiłeś nas o ponowne otwarcie lokali po trzech miesiącach, z zachowaniem zasad sanitarnych. Zrobiliśmy to. Wiele osób zadłużyło się, aby spełnić wymagania sanitarne. Teraz, aby wyjść z tego bezprecedensowego kryzysu, potrzebujemy nadziei i zaufania” – napisał Bottura w liście do premiera Włoch.