Słynna marka kosmetyczna na zakręcie. Zarząd przymusowy i zamknięcia sklepów

The Body Shop, marka która udowodniła, że etyczna produkcja kosmetyków oparta na naturalnych składnikach jest możliwa, ma kłopoty na rodzimym rynku. Nowy właściciel planuje zamknięcie kilkuset sklepów w Wielkiej Brytanii. Firmę czeka też restrukturyzacja. Z czego wynikają kłopoty marki w Wielkiej Brytanii?

Publikacja: 13.02.2024 14:05

The Body Shop prawdopodobnie zamknie sporą część sklepów na rodzimym rynku brytyjskim.

The Body Shop prawdopodobnie zamknie sporą część sklepów na rodzimym rynku brytyjskim.

Foto: ason Alden 2023 Bloomberg Finance LP

The Body Shop to popularna brytyjska marka wegańskich kosmetyków naturalnych, która od lat jest obecna również w Polsce. W Wielkiej Brytanii The Body Shop przeżywa poważne kłopoty. Nowy właściciel marki planuje zamknięcie w tym kraju kilkuset sklepów.

The Body Shop w tarapatach. Zamknięcia sklepów w Wielkiej Brytanii

Kiedy marka The Body Shop pojawiła się w Wielkiej Brytanii w latach 70. ubiegłego stulecia, zrobiła gigantyczną furorę. Najpierw wśród Brytyjek, a później – mieszkanek kolejnych krajów. Nietestowane na zwierzętach, naturalne, a przy tym apetycznie pachnące i kolorowe kosmetyki błyskawicznie zdobyły serca konsumentek. The Body Shop wówczas wydawało się rynkowym ewenementem.

Po latach okazuje się jednak, że Brytyjczycy wyznaczyli drogę, którą otwarcie podążają dzisiaj nawet rynkowi giganci. Rezygnacja z testowania produktów na zwierzętach, sięgnięcie po naturalne składniki – to wszystko dzisiaj jest rynkowym standardem, choć w czasach, gdy The Body Shop ruszał, wydawało się jedynie ciekawą nowinką.

Posiadanie w łazience produktu marki The Body Shop stało się znakiem przynależności do grona nie tylko nowoczesnych i modnych, ale również świadomych kobiet, wrażliwych na los zwierząt. Taki wizerunek brytyjskiej marki utrzymuje się zresztą do dziś.

Od pewnego czasu The Body Shop przeżywa kryzys. Brytyjskie klientki mają problem: lokalne media informują, że firma zamknie znaczącą część z ponad 200 sklepów. Ponadto, jak informuje brytyjski serwis Retail Week, znacząca część zagranicznych oddziałów w Europie i Azji, kontrolowanych przez właściciela The Body Shop, została niedawno sprzedana. Ta transakcja ma pozwolić firmie skupić się na „strategicznie ważnych rynkach” i „stworzeniu nowoczesnej i dynamicznej marki kosmetycznej”. 

Warto jednak pamiętać, że problemy brytyjskiego The Body Shop nie przekładają się na sytuację marki np. w Polsce. W naszym kraju The Body Shop działa w oparciu o model franczyzowy. Jak informuje brytyjski serwis Sky News, powołując się osobę dobrze poinformowaną wewnątrz firmy, obecne kłopoty The Body Shop nie będą miały wpływu na franczyzy The Body Shop w innych krajach. 

Z czego wynikają problemy The Body Shop, który w latach 70. stworzył podwaliny dla rynku etycznych kosmetyków i modelu fair trade?

The Body Shop: historia sukcesu

Markę The Body Shop założyła w 1976 roku w Brighton nieżyjąca już przedsiębiorczyni i aktywistka, Anita Roddick. W 2003 roku za swoją działalność charytatywną oraz na rzecz środowiska Roddick otrzymała z rąk królowej Elżbiety II tytuł szlachecki.

Stworzenie sieci sklepów z kosmetykami „cruelty free” produkowanymi z naturalnych składników od lokalnych producentów było pionierskim i bardzo śmiałym modelem biznesowym, który jednak odniósł ogromny sukces. Etycznym podejściem The Body Shop zdobył serca nastolatek i kobiet, dla których troska o dobro zwierząt i środowisko była bardzo istotna.

Świadomych konsumentów nie brakuje również dzisiaj, przez co każdego roku na rynkach europejskich pojawia się wiele marek kosmetyków naturalnych i „cruelty free”. Być może to właśnie z tego powodu marka The Body Shop straciła w oczach klientów swój unikatowy charakter. Niektórzy sądzą też, że po śmierci Anity Roddick w 2007 roku oraz po zmianach właścicielskich słynna brytyjska marka kosmetyczna straciła nieco tożsamość.

W 2006 roku Anita Roddick sprzedała The Body Shop koncernowi L’Oréal za 652 miliony funtów, co wielu jej klientów wprawiło w osłupienie. W roku 2017 The Body Shop kupił brazylijski koncern Natura & Co. (właściciel między innymi marki Avon) za 880 milionów funtów.

Sześć lat później markę przejął jej obecny właściciel, firma inwestycyjna Aurelius. Co znamienne, transakcja opiewała na czterokrotnie mniejszą kwotę wynoszącą 207 milionów funtów.

Rok 2022 był dla marki wyjątkowo trudny – dochody zmalały o prawie 25 procent. Z jednej strony powodem była inflacja i pandemia. Eksperci twierdzą jednak, że The Body Shop stracił swój marketingowy impet na tle zmian w sposobie kupowania kosmetyków przez konsumentki.

W obecnych czasach znakomita część sprzedaży kosmetyków odbywa się w internecie. Co więcej, konkurencyjne marki prześcigają się w tworzeniu konkurencyjnych ofert dla swoich klientów, głównie młodych – i być może The Body Shop nie jest w stanie dotrzymać im tempa. W międzyczasie wyrosło też młode pokolenie, które nie odczuwało aż tak dużego związku emocjonalnego z marką The Body Shop jak dzisiejsze 30-latki i 40-latki. 

Kosmetyki
Regeneracja skóry po lecie pełnym słońca. Od czego zacząć?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmetyki
Nowa strategia marki Avon. Współpraca z najpopularniejszą drogerią w Polsce
Kosmetyki
Rabanne Million Gold For Her: kwiatowa rewolucja i połysk złota
Kosmetyki
Rabanne Beauty wchodzi do Polski. Pionierska siła marki i innowacyjne formuły
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kosmetyki
Nadchodzi nowy „efekt szminki”. Co kupujemy, by osłodzić sobie czas kryzysu?