„Clean beauty” robi furorę – na czym polega nowy trend w pielęgnacji?

Określenie „Clean Beauty” robi karierę na całym świecie. Kobiety chcą się przekonać, co daje ten nowy trend w pielęgnacji. Na czym polega fenomen „Clean Beauty” i czy rzeczywiście przynosi on coś nowego?

Publikacja: 02.12.2021 11:39

„Clean beauty” robi furorę – na czym polega nowy trend w pielęgnacji?

Foto: Annie Spratt

Od lat media społecznościowe są miejscem, gdzie rodzą się nowe trendy, szczególnie te, które dotyczą pielęgnacji. Podobnie jest w przypadku „Clean Beauty”, w sieci w tempie wykładniczym powstają poradniki, jak osiągnąć pożądany efekt. W rezultacie kobiety mają wreszcie mają spełnić marzenie o idealnym wyglądzie.

Na czym polega trend „Clean Beauty”?

Nonszalancki szyk i nieskazitelny wygląd bez filtra na Instagramie – to najważniejsze cechy efektu „clean beauty”. Jeżeli uda nam się go osiągnąć, możemy wstydu brylować zarówno na Lazurowym Wybrzeżu, jak i na ulicach Manhattanu. Wystarczy tylko uzbroić się w arsenał kosmetyków do pielęgnacji i makijażu oraz w odrobinę czasu.

Czytaj więcej

Koniec mody na blond? Pora na „kosztowną brunetkę”, nowy trend w świecie fryzur

Pierwszym i najważniejszym krokiem jest odpowiednie oczyszczenie i nawilżenie cery. Do tego przyda się odpowiedni peeling, żel do mycia i preparaty nawilżające. Jeżeli tylko środki finansowe na to pozwalają, warto oddać się w ręce specjalisty w salonie kosmetycznym.

Na tak wypielęgnowaną cerę nakładamy półkryjący podkład (w końcu makijaż nie może być zbyt ciężki) i sypki puder, miejscowo korektor i bronzer, zaś kluczowy efekt „glow” osiągniemy za sprawą rozświetlacza. Oczywiście nie można zapomnieć o pomadce w odcieniu „nude”, muśnięciu ust błyszczykiem – i oczywiście o makijażu oczu i brwi.

Warto pamiętać, że efekt „clean beauty” byłby niepełny bez odpowiedniej „wykończeniówki” włosów i paznokci. W ostatnim kroku (ten już naprawdę będzie ostatni) należy zaczesać włosy w kok lub kucyk, a drobne odstające włoski wygładzić odpowiednim kosmetykiem.

Jeżeli zaś chodzi o paznokcie, warto nadać im świeży, nienaganny wygląd, malując je lakierem w odcieniu „nude”, a najlepiej – białym. Naturalnie!

Jakie są zalety „Clean Beauty”?

Czy wszystkie powyższe kroki nie kojarzą się z czymś, co wielu lat funkcjonuje jako „no make up”? W końcu ostateczny efekt sprowadza się do tego, że makijaż ma wyglądać tak, jakby go w ogóle nie było. Wygląda więc na to, że urodowe trendy zatoczyły kolejne koło i wróciły do dobrze znanej estetyki, a trend „clean beauty” nie jest niczym nowym.

Trudno też nie odnieść wrażenia, że w całej tej procedurze całkiem sporo miejsca zajmuje samo wykonanie makijażu. Najważniejszy w „clean beauty” jest minimalizm, jednak, aby osiągnąć ten efekt, wykonujemy standardowy, pełny make up.

W miarę rozpowszechniania się mody na czysty, nienaganny wygląd twarzy (a także włosów i paznokci) pojawiły się głosy krytykujące trend „clean beauty”. Zdaniem sceptyków (a w zasadzie sceptyczek) trend ten, zamiast promować naturalny wygląd, utrwala nie do końca zdrowe dążenie do perfekcji.

Wiele w ostatnich latach mówiło się o samoakceptacji i pielęgnacji zorientowanej na osiągnięcie zdrowego, naturalnego wyglądu cery. W „clean beauty” chodzi o coś zupełnie innego i w tym sensie ten trend może uchodzić za kolejną toksyczną modę.

Jeżeli istnieją jakieś pozytywne aspekty tego trendu, to prawdopodobnie sprowadzają się do pierwszego punktu pielęgnacji twarzy, czyli solidnego oczyszczenia i nawilżenia. Tak zadbana cera w końcu broni się sama i – poza naprawdę wyjątkowymi okazjami – praktycznie nie potrzebuje żadnego makijażu.

Od lat media społecznościowe są miejscem, gdzie rodzą się nowe trendy, szczególnie te, które dotyczą pielęgnacji. Podobnie jest w przypadku „Clean Beauty”, w sieci w tempie wykładniczym powstają poradniki, jak osiągnąć pożądany efekt. W rezultacie kobiety mają wreszcie mają spełnić marzenie o idealnym wyglądzie.

Na czym polega trend „Clean Beauty”?

Pozostało 90% artykułu
Kosmetyki
Słynny paryski dom mody przegrał batalię prawną. Górą mała firma ze Słowenii
Kosmetyki
Kosmetyki Algoglow marki Sensum Mare: uwolnij swój naturalny blask
Kosmetyki
Najbogatszy człowiek na świecie znów na zakupach. Przejmuje kolejną włoską markę
Kosmetyki
Trussardi Le Vie di Milano Edizione Millesimata: marzenie o Mediolanie
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Kosmetyki
Wraca moda na najbardziej kontrowersyjne perfumy na świecie. „Migrena w sprayu”