O tym, że ludzie wolą dzisiaj używać, a nie posiadać, mówi się w przypadku wielu branż – od motoryzacji po rozrywkę. Dlatego rozwija się „car sharing”, dlatego rekordy popularności biją takie serwisy jak Netflix czy Spotify.
Jak działa wypożyczalnia ubrań Marks & Spencer?
Moda idzie dokładnie tym samym trendem. Takie startupy jak amerykański Rent the Runway dekadę temu przetarły drogę do tego, by korzystanie z ubrań, a nie ich posiadanie, stało się częścią stylu życia. Kolejne firmy wprowadzają możliwość wypożyczania ubrań, także w Polsce, gdzie działa między innymi startup e-Garderobe.
Czytaj więcej
O radykalnych zmianach w branży odzieżowej i używanych ubraniach, które stały się trendem sezonu opowiada Rafał Reif, ekspert branży odzieżowej, szef działu mody i handlu w firmie doradczej Accenture.
Do tego grona dołącza teraz znana brytyjska sieć sklepów Marks & Spencer, która zamierza wypożyczać klientkom kreacje. To projekt pilotażowy, jeśli usługa wzbudzi zainteresowanie, prawdopodobnie będzie rozwijana.
Marks & Spencer swój nowy projekt rozwija wspólnie z Hirestreet, firmą specjalizującą się w wypożyczaniu ubrań przez internet. To nieprzypadkowa decyzja: Marks & Spencer jest udziałowcem firmy, do której należy Hirestreet. Inwestycja ma pomóc brytyjskiemu gigantowi znaleźć dla siebie miejsce na zatłoczonym rynku internetowym, na którym startupy i potentaci tacy jak Asos czy Zalando od dawna eksperymentują z nowymi usługami. Marks & Spencer dotąd pozostawał w tyle, teraz chce to nadgonić.