Startupy technologiczne w świecie luksusowej biżuterii to zjawisko niezwykle rzadkie. W ostatnich latach to zaczęło się jednak zmieniać. Impulsem było opracowanie i wdrożenie technologii produkcji diamentów w warunkach laboratoryjnych.
Aether Diamonds, amerykański startup z branży jubilerskiej, rozwija własną metodę produkcji diamentów. Powstają one w laboratorium z dwutlenku węgla przechwyconego z atmosfery.
Jak to się odbywa? Najpierw pozyskuje się dwutlenek węgla z atmosfery. W kolejnym kroku następuje synteza dwutlenku węgla do węglowodoru, który umieszcza się w specjalnym reaktorze. Po kilku tygodniach procesów chemicznych powstaje krystalicznie czysty diament. W ostatniej fazie następuje cięcie, szlifowanie i oprawianie diamentu w pracowni jubilerskiej.
Technologia stosowana przez Aether Diamonds jest bardzo ciekawa, także dlatego, że wykorzystywanie CO2 z atmosfery pozwala szefostwu firmy całkiem realnie myśleć o uzyskaniu statusu przedsiębiorstwa „carbon negative”, a więc takiego, które niejako oczyszcza środowisko zamiast je zanieczyszczać.
Diamenty z dwutlenku węgla
Aspekt ekologiczny ma ogromne znaczenie – firma chwali się, że produkcja diamentów wymaga o połowę mniej energii niż jest niezbędne do ich wydobycia w kopalni. Aether Diamonds zużywa też bez porównania mniej wody. No i rzecz najważniejsza: w swoim procesie produkcji amerykański startup usuwa z atmosfery dwutlenek węgla podczas gdy, zdaniem przedstawicieli Aether Diamonds, każdy karat oznacza emisję ponad 60 kilogramów CO2.