Wraca magazyn „Playboy”. Wydawca chce zaskoczyć nowym pomysłem

„Playboy” trzy lata temu przestał ukazywać się w USA w formie papierowej. Jego wydawca zmienia formułę – „Playboy”, dostępny już tylko w formie cyfrowej, ma być odtąd konkurencją dla internetowych serwisów z nagością – informuje „New York Post”.

Publikacja: 16.03.2023 13:41

Magazyn „Playboy” powstał w USA w 1953 roku.

Magazyn „Playboy” powstał w USA w 1953 roku.

Foto: Les Anderson

„Playboy” to jedna z najsilniejszych marek na świecie. Jej amerykańscy właściciele zarabiają gigantyczne pieniądze na licencjonowaniu znaku towarowego, którym opatrywane są rozmaite produkty. Przez lata świetnie rozwijało się też licencjonowanie „króliczka” rozmaitym lokalom, w szczególności w Azji. 

Podstawą sukcesu „Playboya” przez kilka dekad był magazyn, z jednej strony publikujący zdjęcia nagich modelek, z drugiej – stawiający na ambitne reportaże i jakościowe wywiady. W latach 70., u szczytu popularności, wydania „Playboya” sprzedawały się w USA w milionowych nakładach.

Ten model świetnie działał, do pewnego momentu. W ostatnich 20 latach popularność marki gwałtownie malała. Zaczęło się poszukiwanie przez wydawcę „Playboya” nowej formuły w zmieniającym się świecie, w którym jest coraz mniej miejsca dla magazynów drukowanych – i dla nagości, bo erotyka przeniosła się do sieci, w której radzi sobie świetnie.

„Playboy” chce być konkurencją dla OnlyFans

Wydawca „Playboya” nie był w stanie walczyć z zalewem nagości dostępnej w internecie. Dlatego poszukiwano nowej formuły dla magazynu. Raz miał być produktem luksusowym, bez nagich zdjęć, innym razem – publikacją dla dwudziestolatków, potem – miał szokować (pierwsza w historii gejowska sesja na okładce).

Czytaj więcej

Najsłynniejszy opuszczony dworzec uratowany przed ruiną. Jak wyglądają wnętrza?

W 2020 roku magazyn w formie drukowanej zniknął z rynku w USA (z polskiego rynku zniknął w 2019 roku). Istniała tylko wersja cyfrowa, która walczyła o uwagę czytelników nieprzyzwyczajonych do nowego medium. Teraz wydawca „Playboya” chce zmienić zasadę funkcjonowania magazynu.

Nowy „Playboy” ma być magazynem wyłącznie internetowym. Najważniejsza zmiana – „Playboy” tworzy konkurencję dla serwisów takich jak OnlyFans, a więc platform, na których modelki mogą publikować swoje treści samodzielnie i zarabiać na tym.

Wydawca „Playboya” chce rozwinąć podobną platformę tyle że, jak pisze „New York Post”, bardziej ekskluzywną, bezpieczną i stojącą na wyższym poziomie. Główna różnica? O ile w przypadku OnlyFans każdy może założyć tam konto i stać się „twórcą”, o tyle w przypadku platformy „Playboya”, obowiązuje selekcja – wydawca decyduje, kto może do niej dołączyć. 

„Playboy” w nowej wersji ma być nie tyle magazynem, co bramą do świata modelek oferujących subskrybentom zdjęcia i filmiki. To rozwinięcie pomysłu, który wydawca „Playboya” wdrożył pod koniec 2021 roku. Platforma o nazwie „Centerfolds” daje możliwość zarabiania na treściach tworzonych przez modelki z całego świata. Teraz wydawca chce zrezygnować z nazwy „Centerfolds” i połączyć platformę z marką Playboy. 

„Playboy” w nowej wersji ma się pojawić w najbliższych miesiącach. 

„Playboy” to jedna z najsilniejszych marek na świecie. Jej amerykańscy właściciele zarabiają gigantyczne pieniądze na licencjonowaniu znaku towarowego, którym opatrywane są rozmaite produkty. Przez lata świetnie rozwijało się też licencjonowanie „króliczka” rozmaitym lokalom, w szczególności w Azji. 

Podstawą sukcesu „Playboya” przez kilka dekad był magazyn, z jednej strony publikujący zdjęcia nagich modelek, z drugiej – stawiający na ambitne reportaże i jakościowe wywiady. W latach 70., u szczytu popularności, wydania „Playboya” sprzedawały się w USA w milionowych nakładach.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Biznes
Walka o kontrolę nad słynnym francuskim domem mody. 13 miliardów euro na stole
Biznes
Najbogatsza Europejka odchodzi na emeryturę. Koniec 28-letniej kariery
Biznes
Vinted chwali się wynikami. Europejski potentat rośnie jak na drożdżach
Biznes
Zmiana wśród najcenniejszych firm branży luksusowej. Prestiżowa porażka giganta
Biznes
Kolejny chiński gigant zaczyna globalny podbój. 1200 nowych sklepów
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem