Longines Ultra–Chron: precyzja w każdych warunkach

W świecie zegarków chronometr uchodzi za najbardziej precyzyjne urządzenie do pomiaru czasu. Czy można pójść dalej – i mierzyć czas jeszcze dokładniej? Tak. Nowy model zegarka marki Longines potwierdza, że to możliwe.

Publikacja: 08.06.2022 10:51

Longines Ultra-Chron.

Longines Ultra-Chron.

Foto: Materiały prasowe

Kluczowym pojęciem jest tu „częstotliwość pracy mechanizmu”. Im wyższa, tym precyzyjniej zegarek będzie mierzył upływ czasu. Nowy model Ultra–Chron marki Longines to konstrukcja, która mierzy czas z dokładnością do 1/10 sekundy. W przypadku naręcznych zegarków mechanicznych to naprawdę spore osiągnięcie.

Longines Ultra-Chron, nawiązujący do modelu nurkowego z 1968 roku, jest zegarkiem sporych rozmiarów. Jego nieco beczułkowata koperta ma 43 milimetry średnicy. To sporo, ale w świecie zegarków nurkowych, a takim jest Ultra-Chron, taki rozmiar nikogo nie zaskakuje. To, co najważniejsze w przypadku tego zegarka, kryje się wewnątrz koperty – w środku znajduje się kaliber L.836.6. Pracuje on z częstotliwością 5 Hz i wyposażony jest w krzemową sprężynę balansową o podwyższonej odporności na działanie pola magnetycznego.

Materiały prasowe

Precyzja pracy mechanizmu została potwierdzona przez Timelab – niezależne laboratorium z Genewy zajmujące się certyfikacją zegarków. W przeciwieństwie do znanego w świecie zegarkowym certyfikatu COSC, potwierdzającego precyzję pracy samego mechanizmu, eksperci z Timelab badają działanie mechanizmu umieszczonego w kopercie. Pomiary, przeprowadzane ściśle w zgodzie z normami ISO, pozwalają potwierdzić precyzję pracy w warunkach zbliżonych do codziennego użytkowania, do tego w różnych temperaturach.

Materiały prasowe

Nie sposób wyobrazić sobie zegarka nurkowego bez obrotowego pierścienia pozwalającego precyzyjnie mierzyć czas pobytu pod wodą. W przypadku modelu Ultra-Chron mamy do czynienia z jednokierunkowym bezelem z wkładką ze szkła szafirowego z podziałką minutową i znacznikiem pokrytym substancją luminiscencyjną. 

Materiały prasowe

Tarcza modelu Ultra-Chron to minimalizm, niezbędny w przypadku zegarków nurkowych. Zegarki przeznaczone do nurkowania muszą mieć czytelne tarcze, umożliwiwiające szybki odczyt pomiaru w warunkach dalekich od idealnych. Na tarczy znalazły się więc wyraźnie zaznaczone indeksy pokryte substancją luminescencyjną. Są też wskazówki – niepozorna sekundowa oraz wyraziste – godzinowa i minutowa. Na tarczy próżno szukać zdobień i dodatków, umieszczono na niej jedynie logo marki, nazwę Ultra-Chron oraz symbol tego modelu.

Kluczowym pojęciem jest tu „częstotliwość pracy mechanizmu”. Im wyższa, tym precyzyjniej zegarek będzie mierzył upływ czasu. Nowy model Ultra–Chron marki Longines to konstrukcja, która mierzy czas z dokładnością do 1/10 sekundy. W przypadku naręcznych zegarków mechanicznych to naprawdę spore osiągnięcie.

Longines Ultra-Chron, nawiązujący do modelu nurkowego z 1968 roku, jest zegarkiem sporych rozmiarów. Jego nieco beczułkowata koperta ma 43 milimetry średnicy. To sporo, ale w świecie zegarków nurkowych, a takim jest Ultra-Chron, taki rozmiar nikogo nie zaskakuje. To, co najważniejsze w przypadku tego zegarka, kryje się wewnątrz koperty – w środku znajduje się kaliber L.836.6. Pracuje on z częstotliwością 5 Hz i wyposażony jest w krzemową sprężynę balansową o podwyższonej odporności na działanie pola magnetycznego.

Zegarki
Omega Speedmaster Chronoscope: czas na igrzyska
Zegarki
Rosyjski zegarek na cześć Gagarina. Wskazówki kręcą się w nim w drugą stronę
Zegarki
Flipperzy przejmują kolejną branżę. Magnesem są rekordowe zyski
Zegarki
Moonswatch Snoopy 'Mission to the Moonphase New Moon': czarna strona Księżyca
Zegarki
Longines HydroConquest GMT w wersji 43 mm: rozmiar ma znaczenie