Zdecydowana większość antyków przekazanym Włochom została wywieziona z tego kraju dzięki rzymskiemu handlarzowi dziełami sztuki i zabytkami, oskarżonego o to, że stworzył działającą kilka dekad siatkę przemytniczą pozwalającą wywozić bezcenne zabytki.
Zrabowane antyki wracają do Włoch
Trudno oszacować wartość zabytkowych przedmiotów, które w toku burzliwej historii opuściły dawne tereny Cesarstwa Rzymskiego i które porozjeżdżały się po całym świecie. Niektóre z nich do dziś można oglądać w muzeach na całym glonie, część z nich trafiła w ręce prywatne.
Czytaj więcej
Michael Steinhardt, amerykański miliarder, został ukarany dożywotnim zakazem kupowania antyków. To efekt niecodziennej sprawy sądowej dotyczącej handlu zrabowanymi przedmiotami na ogromną skalę.
200 drogocennych przedmiotów pochodzących z czasów Etrusków, a także starożytnej Grecji i Rzymu nielegalnie szmuglowano z Włoch do Stanów Zjednoczonych od lat 80. ubiegłego wieku. W piątek 17 grudnia 2021 roku odbyło się ceremonialne przekazanie części zabytków.
Wśród skradzionych antyków znalazły się między innymi rzeźby, marmurowe popiersia czy naczynia z malowidłami. Około 160 z tych przedmiotów pochodzi z przemytu, za które odpowiedzialna jest jedna osoba – handlarz antykami Edoardo Almagià.