Bogna Sworowska wróciła na światowe wybiegi w wieku 57 lat. „Spełniam marzenia”

Bogna Sworowska, czołowa polska topmodelka, udowadnia, że w świecie modellingu wiek nie gra wielkiej roli. Po blisko 30 latach rozłąki z wybiegami, Polka powróciła na nie podczas londyńskiego tygodnia mody.

Publikacja: 09.11.2024 11:43

Dwa lata temu, mając 55 lat, wróciłam do modelingu. Zbudowanie siebie na nowo w zawodzie, który wyko

Dwa lata temu, mając 55 lat, wróciłam do modelingu. Zbudowanie siebie na nowo w zawodzie, który wykonywałam jako młoda dziewczyna, było niezwykle trudne – mówi Bogna Sworowska.

Foto: FOTON/PAP

Anja Rubik, Małgosia Bela, Kasia Struss, Zuzanna Bijoch – lista polskich supermodelek mogłaby być bardzo długa. Zanim jednak one zrobiły światową karierę, jako pierwsza tę drogę przeszła Bogna Sworowska. Zrobiła to pod koniec lat 80., gdy taka kariera wydawała się w Polsce czymś nierealnym. Była pierwszą polską topmodelką, która odniosła sukces na świecie. Pracowała z czołowymi markami i cenionymi fotografami.

We wrześniu tego roku, po 27 lat przerwy, Bogna Sworowska powróciła na światowe wybiegi. Świat mody, do którego wraca, zmienił się, a modelki i modele z tzw. silver generation, wreszcie mają w nim miejsce. W Londynie Bogna wzięła udział w pokazie kolekcji Helen Anthony na sezon wiosna-lato 2025. „Zbudowanie siebie na nowo w zawodzie, który wykonywałam jako młoda dziewczyna, było niezwykle trudne” – przyznaje Bogna Sworowska w rozmowie z magazynem „Sukces”.

Bogna Sworowska: potrafiłam wykreować swoje życie

Kiedy zaczęłam pracować jako modelka, nie byłam świadoma, że tworzę markę osobistą. Miałam 15 lat, w Polsce panował komunizm, a ja – jak większość moich rówieśniczek – nigdy nie byłam za granicą. Kiedy pojawiła się propozycja wyjazdu do Włoch, wydawało mi się, że złapałam pana Boga za nogi. Pragnienie zobaczenia kawałka świata było silniejsze od ogromnego strachu. W 1987 roku, po wyborach Miss Polonia, wyjechałam do Ameryki z 10 dolarami i świadomością, że mogę liczyć tylko na siebie. Rodzice puścili mnie samą w ten wielki świat, ufając, że będę żyła według wartości, które mi wpoili. I tak się stało.

Czytaj więcej

Ulubiona marka luksusowa pokolenia Z bije rekordy sprzedaży. Fenomen rynku mody

Dzięki temu, 
że w bardzo młodym wieku potrafiłam rozróżnić, co było dobre, a co złe, szłam w zawodzie modelki konsekwentnie do przodu, unikając większych potknięć. Do pracy podchodziłam entuzjastycznie i odważnie.

Być może nie odniosłam spektakularnego, światowego sukcesu, ale jestem dumna z okładek i kampanii, które zrobiłam. Przede wszystkim jednak jestem dumna z tego, 
że w tak młodym wieku potrafiłam wykreować swoje życie, przetrwać i zarobić na siebie – a było to dobre życie. Podróżowałam po świecie, nie zapomniałam o szkole, nauczyłam się języków obcych i nie zaprzepaściłam tego, co wyniosłam z rodzinnego domu.

W pewnym okresie mojego życia znalazłam się w trudnym 
momencie, który zatrzymał mnie w rozwoju zawodowym i emocjonalnym. Zrezygnowałam z pracy i nie widziałam w niczym sensu. Moi przyjaciele powiedzieli wtedy: „Jesteś kontaktowa, lubisz ludzi i potrafisz połączyć ich na gruncie biznesu tak, 
by wyszło z tego coś wartościowego. Byłabyś świetnym piarowcem.” Zajmuję się public relations już ponad 24 lata. Im dłużej żyję, tym bardziej wiem, że w życiu nie ma przypadków.

Bogna Sworowska o pracy topmodelki

Pracowałam w różnych zawodach i dzisiaj mogę powiedzieć, że przepracowałam w życiu zaledwie kilka dni w roku. To były dni, kiedy musiałam robić coś, czego nie lubiłam. We wszystkie pozostałe po prostu spełniałam swoje marzenia, realizując projekty z różnych dziedzin. W każdym doszłam do pewnego poziomu zadowolenia z siebie oraz z tego, co osiągnęłam, i uważam, że w kontekście mojej zawodowej drogi jest to największe bogactwo.

Czytaj więcej

Dworzec w Polsce z „architektonicznym Oscarem”. Okazał się najlepszy na świecie

Dojście do takiego stanu zadowolenia jest wynikiem konsekwencji, ciężkiej pracy i podejmowania właściwych decyzji w odpowiednim czasie. Dla mnie w tym wszystkim ważne jest, by nie tylko coś stworzyć, osiągnąć jakiś cel czy zarobić, ale również udowodnić innym, jakim jestem człowiekiem i jakie wartości sobą reprezentuję. Nie umiem zapominać o takich cechach, jak prawość, skromność, empatia czy uczciwość, choć w dzisiejszych czasach nie są zbyt popularne. Robię wszystko, by pozostać mądrą, dobrą osobą, która ciągle się rozwija.

Cieszę się, że znalazłam w życiu czas na posiadanie dziecka i bardziej lub mniej udane związki, bo to pomogło mi w utrzymaniu równowagi między życiem prywatnym i pracą. A osiągnięcie tego balansu uważam za swoje kolejne zwycięstwo i bogactwo – według innych określane właśnie mianem sukcesu.

Najważniejsze to docenić siebie

Życie, także to zawodowe, nie zawsze jest usłane różami, dlatego podchodzę do niego z pokorą. Nie wszystko udało mi się zrealizować, ale nigdy nie bałam się podejmować decyzji. Teraz, mając 57 lat, wiem, że doświadczenie musi być połączone z odpowiednimi, szybkimi decyzjami. Moje nie zawsze były udane. Bywało, że jakiś projekt wydawał mi się fantastyczny, ale inni nie podzielali mojego zdania i nie wypalał. Zawsze wyciągałam z tego wnioski, nie biczując się porażką. Cały czas starałam się docenić siebie, bo to dawało mi siłę. Z wiekiem dostrzegam, jak to jest ważne. Prawdopodobnie 40 lat zajęło mi zauważenie siebie w swoim życiu. Teraz, kiedy jestem bardziej doświadczona, doroślejsza oraz świadoma, nareszcie mogę powiedzieć, że szanuję się, lubię i podziwiam.

Od kilku lat odczuwam ukojenie i spokój, jeśli chodzi o moje życie i pozycję zawodową. Dlaczego wcześniej nie byłam zadowolona z siebie? Bo moje pokolenie nie słyszało zbyt wielu pochwał. Mnie wychowano tak, że mam po prostu iść przez życie. Jest mi miło, kiedy słyszę, że Bogna Sworowska jest „marką”, ale dla mnie nie jest to wyznacznikiem sukcesu. Nie jest nim też liczba okładek, na których byłam. Dla mnie sukcesem jest to, że jest mi ze sobą coraz lepiej. Jestem szczęśliwa, spełniona, bardzo lubię swój wiek i cieszę się, że mogę być dla innych kobiet przykładem, jak przeżywać dojrzałość.

Bogna Sworowska: powrót do modelingu był bardzo trudny

Dwa lata temu, mając 55 lat, wróciłam do modelingu. Zbudowanie siebie na nowo w zawodzie, który wykonywałam jako młoda dziewczyna, było niezwykle trudne. Kilka lat temu odezwała się do mnie moja nowojorska agencja z pytaniem, czy nie chciałabym wrócić. Dojrzali konsumenci, którzy są grupą wydającą najwięcej pieniędzy na dobra luksusowe, zaczęli domagać się reprezentacji osób w ich wieku w kampaniach reklamowych. Marki to podchwyciły, a agencje modelingowe zaczęły poszukiwania tzw. silver models. Miałam wtedy 48 lat i mnóstwo piarowych projektów w toku. Trudno było mi tę rozpędzoną machinę biznesu przystopować.

Dwa lata temu z takim samym pytaniem przyszli do mnie moi bliscy koledzy, którzy są właścicielami agencji Selective w Warszawie. Wyznaję zasadę, że jeśli pewne rzeczy zamykam, 
to definitywnie – tak właśnie było z modelingiem. Zarzekałam się, że nie wrócę, ale oni pokazali mi, jakie korzyści zawodowe, emocjonalne, ale też finansowe może mi to przynieść.

Rzuciłam się 
na głęboką wodę, a kiedy po pierwszej sesji zobaczyłam na zdjęciach prawdę o sobie, podłamałam się. Moment, kiedy spojrzałam na Bognę w wieku 55 lat, taką, jakiej chce na zdjęciach klient, czyli z siwymi włosami i widocznymi zmarszczkami, a nie na Bognę, jaką do tej pory widziałam na okładkach – trochę poprawioną, ale wciąż ładnie wyglądającą – był dla mnie trudny.

Tu znowu wkroczyła agencja, dając mi ogromne wsparcie, żebym polubiła „nową” siebie. Klientów nie interesowało, że byłam modelką w latach 80., a moje zdjęcia były na okładkach najlepszych magazynów. Miałaś fajne osiągnięcia? Super, ale teraz zaczynasz od zera. Musiałam nauczyć się, jak się teraz pozuje, zrobić dużo testów z różnymi fotografami i stworzyć swoją teczkę na nowo, bo każdy chciał zobaczyć Bognę teraz, a nie tę sprzed lat.

Musiałam przyzwyczaić się do swojego wizerunku, nie takiego perfekcyjnego, wygładzonego retuszem. Do tego, że będę najczęściej brać udział w wielopokoleniowych sesjach, a im bardziej będę siwa, tym więcej będę pracować. Zaakceptowanie tego zajęło mi chwilę. Wypisałam 
sobie „za” i „przeciw” i doszłam do wniosku, że to będzie dla mnie fantastyczna kolejna przygoda. Pomyślałam, że dzięki temu będę zobligowana do większego dbania o siebie. Za tym poszedł pomysł, by przygotować program z ćwiczeniami dla kobiet i mężczyzn w dojrzałym wieku. Udało mi się zachęcić do tego Daniela Qczaja. Zrobiliśmy wspólnie jedną linię, za chwilę nagrywamy drugą i dzięki niemu sport wszedł w moje DNA.

Bogna Sworowska o planach na przyszłość

Mam mnóstwo marzeń i planów. Prowadzę działania z zakresu public relations dla wybranych marek. Dostaję coraz więcej zleceń modelingowych, a do tego aktywnie działam na Instagramie, zaczęłam w tym roku przygodę na YouTubie i TikToku. Pewnie mogłabym mieć większy biznes i więcej zarabiać, ale czy tego naprawdę pragnę? Ze zmianami jest jak z remontem. Jeśli tylko odmalujesz ściany, nie poczujesz różnicy. Jeżeli chcesz zobaczyć, że coś się zmieniło, musisz zrobić gruntowny remont i przeanalizować każdy element w swoim życiu.

Anja Rubik, Małgosia Bela, Kasia Struss, Zuzanna Bijoch – lista polskich supermodelek mogłaby być bardzo długa. Zanim jednak one zrobiły światową karierę, jako pierwsza tę drogę przeszła Bogna Sworowska. Zrobiła to pod koniec lat 80., gdy taka kariera wydawała się w Polsce czymś nierealnym. Była pierwszą polską topmodelką, która odniosła sukces na świecie. Pracowała z czołowymi markami i cenionymi fotografami.

We wrześniu tego roku, po 27 lat przerwy, Bogna Sworowska powróciła na światowe wybiegi. Świat mody, do którego wraca, zmienił się, a modelki i modele z tzw. silver generation, wreszcie mają w nim miejsce. W Londynie Bogna wzięła udział w pokazie kolekcji Helen Anthony na sezon wiosna-lato 2025. „Zbudowanie siebie na nowo w zawodzie, który wykonywałam jako młoda dziewczyna, było niezwykle trudne” – przyznaje Bogna Sworowska w rozmowie z magazynem „Sukces”.

Pozostało 92% artykułu
Sukces Story
Wskrzesiła firmę założoną 140 lat temu przez Radziwiłłów. „Zdecydował przypadek”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sukces Story
Jego pomysł nazywano błędem. Oskar Zięta zbudował na tym biznes wart miliony
Sukces Story
Litwinka stworzyła biznes wart miliardy dolarów. Pomysł narodził się na imprezie
Sukces Story
Najbardziej pożądane miejsce pracy w świecie mody wciąż puste. Kto je zajmie?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
Zaskocz na plaży — najnowsze trendy w bikini, które warto znać