Zestaw perfum droższy niż nowe Porsche. Skąd taka cena?

Personalizowane perfumy to unikatowy zapach istniejący tylko w jednym „egzemplarzu”. Taka usługa daje też możliwość spotkania z wybitnymi perfumiarzami i przetestowania produktów wartych setki tysięcy złotych. Luksus ma jednak swoją cenę.

Publikacja: 08.12.2020 17:11

Zestaw perfum droższy niż nowe Porsche. Skąd taka cena?

Foto: Fot: Louis Vuitton

Butikowe perfumerie umożliwiają klientom komponowanie spersonalizowanych zapachów. Dodatkową atrakcją bywa także udział w procesie łączenia różnych nut zapachowych i poznawanie ich specyfiki.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy spersonalizowane perfumy trafiły do szerszej publiczności i zaczęły pojawiać się też w ofertach dużych domów mody, takich jak Chloe czy Louis Vuitton. Właśnie ta druga marka postanowiła dołączyć taką usługę do swojego katalogu tej drugiej marki cena zestawu perfum skomponowanych na miarę naszych potrzeb zaczyna się od 60 tysięcy euro – czyli ok. 265 tysięcy złotych, więcej niż nowe Porsche 718 Cayman.

Czytaj też: Jak pachniała Europa 300 lat temu? Powstaje baza zapachów

Za tę niebagatelną cenę klient otrzymuje kompleksową obsługę, która zaczyna się od spotkania z Jacquesem Cavallierem Belletrudem – perfumiarzem związanym z Louis Vuitton od 2012 roku. Belletrud ma na koncie kilka bestsellerowych zapachów takich jak Jean Paul Gaultier Classique czy L’Eau D’Issey.

Jak wygląda tworzenie perfum na zamówienie?

Ponieważ usługa startuje w styczniu 2021 roku, można spodziewać się, że na początkowym etapie będzie polegać głównie na konsultacjach online, ale nieodzownym elementem ma być również wizyta we francuskim mieście Grasse uznawanym za światową stolicę branży perfumiarskiej. Ograniczenia w podróżowaniu, które prawdopodobnie przeciągną się co najmniej do wiosny 2021 roku, nie są tu jednak przeszkodą – proces tworzenia kolekcji indywidualnych zapachów trwa około roku.

"Louis Vuitton perfumy"

Zestaw indywidualnych perfum – a do tego specjalnie zaprojektowany kufer podróżny. Fot: Louis Vuitton

Foto: sukces.rp.pl

Pracę nad kompozycjami zapachowymi Jacques Cavallier Belletrud rozpoczyna od rozmowy z klientami, po to, by stworzyć ich indywidualny profil. Wypytuje między innymi o ulubione potrawy, ważne wspomnienia z dzieciństwa czy miejsca do których chętnie podróżują.

Składniki użyte do stworzenia kolekcji zapachów indywidualnych, jak podkreśla Belletrud w rozmowie z „Financial Timesem”, „są znacznie lepszej jakości niż u konkurencji i wiem to, bo pracowałem u konkurencji”. Mówimy o produktach niezwykle kosztownych, kilogram takich składników jak Oud Assam czy Jasmine Absolute kosztuje odpowiednio 36 tysięcy i 135 tysięcy euro.

"Louis Vuitton perfumy"

Do flakonów dołączane są etui podróżne, oczywiście z charakterystycznym monogramem Louis Vuitton. Fot: Louis Vuitton

Foto: sukces.rp.pl

Konsultacje z Belletrudem kończy stworzenie produktu finalnego – indywidualnego, oryginalnego zapachu, który klient otrzymuje w czterech flakonach o pojemności 100 ml i trzech 200 ml, wraz z kilkoma oddzielnymi opakowaniami przeznaczonymi do podróży. Całosc zapakowana jest w specjalnie stworzony do tego kufer Louis Vuitton, nawiązujący do klasycznych kufrów podróżnych francuskiej marki.

Źródło: Financial Times

Butikowe perfumerie umożliwiają klientom komponowanie spersonalizowanych zapachów. Dodatkową atrakcją bywa także udział w procesie łączenia różnych nut zapachowych i poznawanie ich specyfiki.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy spersonalizowane perfumy trafiły do szerszej publiczności i zaczęły pojawiać się też w ofertach dużych domów mody, takich jak Chloe czy Louis Vuitton. Właśnie ta druga marka postanowiła dołączyć taką usługę do swojego katalogu tej drugiej marki cena zestawu perfum skomponowanych na miarę naszych potrzeb zaczyna się od 60 tysięcy euro – czyli ok. 265 tysięcy złotych, więcej niż nowe Porsche 718 Cayman.

Styl
Jak przetrwać upały? Innowacyjna tkanina, która chłodzi, może być przełomem
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady