Automaty, które wykupują limitowane edycje butów, torebek czy sprzętu elektronicznego to zmora współczesnego e-handlu – tym bardziej, że wiele marek coraz częściej wykorzystuje w celach promocyjnych tzw. dropy, by tworzyć iluzję niedoboru produktów i w ten sposób podsycać zainteresowanie nimi.
„Grinch boty”: zmora współczesnych sklepów internetowych
Problem nie jest nowy, a jego skutki możemy obserwować przez cały rok. Jednak w okresie świątecznym i w czasie poprzedzających go promocji w sklepach internetowych dają o sobie znać tzw. „grinch boty” (nazwę zapożyczono od Grincha, złośliwego stwora z książki Dr. Seussa, który nienawidził Świąt Bożego Narodzenia). O ich złośliwości przekonują się ostatnio klienci na całym świecie planujący kupno konsoli Sony Playstation 5.
Czytaj też: Oryginał, podróbka czy „replika”? Podrabiane sneakersy są coraz ładniejsze i znajdują coraz więcej nabywców
Mechanizm działania grinch botów jest dość prosty – automaty w kilka sekund wypełniają niezbędne pola z danymi kupującego, znacznie szybciej niż mogą to zrobić ludzie, którzy zresztą najczęściej nie są w stanie dokończyć zakupu z powodu przeciążenia serwerów. Produkty, takie jak nowa konsola Sony Playstation 5, która teoretycznie powinna być dostępna w sklepach na całym świecie, bywają wykupywane, a po kilku godzinach trafiają na serwisy aukcyjne – w cenach wyższych niż detaliczne.
Grinch boty na przedświątecznych zakupach
Edward Roberts z zajmującej się cyberbezpieczeństwem firmy Imperva w rozmowie z serwisem Undark przekonuje, że w tym roku skala problemu była większa niż w szczytowym momencie ubiegłego roku – i to jeszcze przed Czarnym Piątkiem i Cyfrowym Poniedziałkiem. Zdaniem eksperta problem dotyczący przeciążenia – i to zarówno ze strony ludzi, jak i botów – będzie rósł w kolejnych latach.
Markom, które oficjalnie potępiają to zjawisko, takie zainteresowanie nierzadko jest na rękę – przekonuje inny ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, Bruce Schneier z Uniwersytetu Harvarda. To tłumaczy brak odpowiednich przepisów, które mogłyby powstrzymać lub przynajmniej wyhamować dalszy rozwój procederu tworzenia i wykorzystywania „grinch botów”. Najpierw musielibyśmy zgodzić się co do tego, że nie jest to pożądana forma spekulacji.