Od kilku lat sesje z udziałem sekretarek czy księgowych cieszą się popularnością w świecie mody, ale dopiero teraz ten trend w reklamach wykorzystują najwięksi, choćby Gucci czy Burberry
Wiosną tego roku autorzy kampanii reklamowych luksusowych marek musieli stworzyć nowe sposoby komunikacji z klientami. To zaowocowało między innymi wysypem nietypowych sesji zdjęciowych realizowanych za pomocą smartfonów czy FaceTime’a.
Czytaj też: Słynny fotograf i młode gwiazdy: oto nowa kolekcja Hugo Boss
Pandemia w wielu krajach nie ustępuje, dlatego popyt na pomysłowe produkcje i sesje zdjęciowe wciąż nie słabnie. Marki uciekaja się do niekonwencjonalnych rozwiązań, na przykład zamiast supermodelek zapraszając przed obiektyw swoich pracowników.
Księgowe i handlowcy jako modele w reklamach domów mody
W ubiegłym tygodniu do grona firm wykorzystujących swoich pracowników w „domowych” sesjach zdjęciowych dołączyła modna szwedzka marka Acne Studios. Zdjęcia do kampanii wykonał Anders Edstrom, a w roli modeli pojawili się m.in dyrektor sprzedaży, Pontus Bjorkman i dyrektor ds. komunikacji Edouard Schneider.
Dyrektor kreatywny marki, Jonny Johansson, niedawno został właścicielem psa, dlatego sesja utrzymana jest w klimacie bliskim społeczności miłośników zwierząt domowych.
Jak zauważa serwis Fashionista, trend nie jest zupełnie nowy. W ubiegłych latach swoich pracowników do sesji zdjęciowych zapraszały m.in J.Crew czy Macy’s. W tym sezonie dołączyły do nich najbardziej znane marki świata mody. Na przykład Gucci, który nakłonił członków swojego zespołu projektantów, by wzięli udział w sesji do letniego lookbooku.
Z kolei Burberry w lipcu do zaprezentowania kolekcji Pre-Spring 2021 namówiła pracowników z różnych wydziałów – od merchandisingu po księgowość.