Przywykliśmy do tego, że słynny przewodnik kulinarny Michelin nagradza przede wszystkim drogie restauracje serwujące wyszukane dania. Kolejne wyróżnienia dla słynnnych szefów kuchni nieustannie przyciągają uwagę. Złośliwi mówią, że inspektorzy Michelin są niechętni zmianom i najbardziej lubią europejski „fine dining”.
Czytaj też: Na świecie 8 na 10 lokali z gwiazdką Michelin znów działa. W Polsce jest dużo gorzej
Coś się jednak zmienia. Od paru lat popularność na całym świecie zyskuje uliczne jedzenie, dowodem mogą być choćby tłumy na warszawskim Nocnym Markecie – największej w Polsce przestrzeni, która latem co weekend gości najciekawszych przedstawicieli warszawskiego street foodu.
Tę zmianę zaczynają też dostrzegać recenzenci przewodnika kulinarnego Michelin. Szczególnie wyraźnie widać to w Azji, gdzie od wielu dekad street food to nieodłączna część nocnego życia metropolii.
Przewodnik Michelin: nagrody dla azjatyckiego street foodu
W 2015 roku w przewodniku po raz pierwszy pojawiła się nowa kategoria „street food”, rok później gwiazdki Michelin otrzymały dwie uliczne knajpki z Singapuru. W 2018 roku, w pierwszej edycji przewodnika kulinarnego po Bangkoku, gwiazdkę przyznano ulicznej jadłodajni Raan Jay Fai specjalizującej się w owocach morza serwowanych z woka. Te decyzje przyciągnęły tłumy gości mających ochotę spróbować, jak smakuje gwiazdkowa kuchnia serwowana na ulicy.
W przypadku stoiska z pierożkami w Tajpej, stolicy Tajwanu, będzie podobnie. W najnowszej edycji przewodnika „Michelin Guide Taipei & Taichung 2020”, opisującej restauracje dwóch najważniejszych metropolii na wyspie, wyróżnienia Bib Gourmand przyznano łącznie 31 restauracjom i 23 stoiskom ze street foodem.