Tegoroczna edycja najsłynniejszego festiwalu filmowego w Polsce była zupełnie inna – bez czerwonego dywanu i bez pokazów w kinie. Projekcje filmowe odbywały się w wirtualnych salach kinowych, online organizowane były także konferencje prasowe, debaty, spotkania i webinary.
W tym roku w konkursie głównym startowało 14 filmów, reprezentujących najróżniejsze estetyki i gatunki. 12 grudnia, podczas gali, zostały rozdane festiwalowe nagrody. W Jury Konkursu Głównego zasiedli Lech Majewski (Przewodniczący Jury), Grażyna Błęcka-Kolska, Marcin Lenarczyk, Ryszard Lenczewski, Dorota Masłowska, Jan P. Matuszyński, Cezary Pazura oraz Klaudia Śmieja-Rostworowska.
Jednak mimo zmienionej formuły festiwalu i tego, że w tym roku nie mogliśmy podziwiać gwiazd kina na czerwonym dywanie ani oklaskiwać ich w salach kinowych, niektóre rzeczy pozostały niezmienne. Jak zawsze, na srebrnym ekranie liczyły się kunszt, perfekcja, niepowtarzalność. A także osobowość, klasa i charyzma.
Marka Dr Irena Eris już po raz czwarty była głównym partnerem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. I to ona odpowiadała za „hollywodzki look” jury i gości.
Dodatkowo Marka Dr Irena Eris tradycyjnie wręczyła również nagrodę za „Najodważniejsze Spojrzenie” za najodważniejszą, najwrażliwszą i najpiękniej opowiedzianą filmową historię. Nagrodę tę zdobyła Olga Bołądź za filmową baśń, w klimacie Wesa Andersona „Alicja i żabka”. W poprzednich latach laureatkami tej nagody były m.in. Aleksandra Terpińska za film „Najpiękniejsze fajerwerki ever” oraz Olga Chajdas za film „Nina”.
W tym roku strefy piękna marki Dr Irena Eris w pełnym reżimie sanitarnym zostały zlokalizowane w studiach w Gdyni oraz w Warszawie. Makijażystki Dr Ireny Eris dbały o pielęgnację i makijaże jury, wybranych gwiazd oraz twórców, goszcząc w studiach na tegorocznym Festiwalu.
Fot: materiały prasowe
Jakich kosmetyków używały? Uchylamy rąbka tajemnicy backstage’u.
Najważniejsza to Paleta Dr Irena Eris z Kolekcji Specjalnej Design & Define. To wielofunkcyjny produkt, który pozwala modelować, rozświetlić i nadać twarzy świeży, promienny wygląd. Zawiera on dwa matowe bronzery, w ciepłej i chłodnej tonacji, róż do policzków oraz puder rozświetlający, w szampańskim odcieniu, który dzięki zawartości drobinek perłowych, perfekcyjnie wykańcza makijaż dodając twarzy subtelnego blasku. To właśnie dzięki temu kosmetykowi twarz gwiazd pokryta była idealną satynową warstwą, która może utrzymywać się przez długi czas. A zestawienie kolorystyczne daje niezliczone możliwości konturowania rysów twarzy.
Fot: materiały prasowe
W rękach makijażystek cudu dokonywał też rozświetlacz w pudrze SUNSET GLEAM z Kolekcji Specjalnej Design & Define, który gwarantuje efekt glow. Lekka, jedwabista formuła naturalnie wtapia się w skórę, dzięki czemu twarz wygląda na subtelnie opaloną, świeżą i wypoczętą. Produkt wzmacnia efekt konturowania, rozświetlając kości policzkowe poprzez wykorzystanie naturalnie padającego światła. Można go aplikować na twarz, powieki i usta.
Gwiazdy bez długich, pięknych rzęs? Tusz do rzęs Lashes Growth z Kolekcji Specjalnej Design & Define to nie tylko spektakularny efekt wydłużenia i pogrubienia, utrzymujący się cały dzień, ale także wsparcie w ich wzroście, a to dzięki aktywnego peptydu zawartego w składzie tuszu Lashes Growth.
Fot: materiały prasowe
Kosmetykiem bez którego makijażystki Dr Irena Eris nie mogły się obejść jest także serum, które skutecznie unosi kontur twarzy, modelując skórę w tzw. strefie Y (policzki, broda i szyja). Wysoce aktywny kompleks lipolityczny, poprzez pobudzenie mikrokrążenia i mechanizm auto-drenażu, redukuje efekt tzw. „drugiego podbródka”. Profil twarzy ulega wyostrzeniu i staje się zauważalnie smuklejszy.
Fot: materiały prasowe
Materiał powstał we współpracy z marką Dr Irena Eris.