Czy pokolenie Z, które od pierwszych lat swojego życia miało kontakt z internetem i bardzo szybko weszło do świata platform społecznościowych, jest w stanie sprawnie oddzielać fakty od fake newsów? Z globalnego badania, w którym wzięli udział również Polacy, wynika, że to właśnie oni należą do grona osób najbardziej narażonych na dezinformację. Eksperci wskazali też na kilka innych grup społecznych, których dotyczy ten problem.
Raport: pokolenie Z ofiarą fake newsów
O osobach reprezentujących pokolenie Z, a więc urodzonych mniej więcej w przedziale między rokiem 1997 a 2012, mówi się często: „urodzeni ze smartfonem w ręce”. To ludzie, którzy doskonale orientują się w najnowszych technologiach i niemal bez przerwy mają dostęp do internetu.
W dobie wszechobecnych botów, fałszywych kont na platformach społecznościowych, trolli siejących dezinformację i polaryzacji poglądów również biegłe w poruszaniu się po internecie „Zetki” zaskakująco często nie są w stanie odróżnić faktu od fake newsa. Tak wynika z globalnego raportu, którego autorami są naukowcy z uniwersytetów w Cambridge i Oksfordzkiego, King's College London oraz University of British Columbia.
Czytaj więcej
Czy praca zdalna jest korzystna dla pracodawców i pracowników? Nowy raport pokazuje paradoks, któ...
Ekspertów interesowały dwie kwestie. Po pierwsze: jak często przedstawiciele poszczególnych grup społecznych padają ofiarą dezinformacji; po drugie: jak respondenci oceniają własne umiejętności wychwycenia fake newsów.