Pokolenie Z pada ofiarą dezinformacji. Bezradni w sieci bardziej niż seniorzy

Z globalnego badania wynika, że pokolenie Z to jedna z grup, które najczęściej padają ofiarą dezinformacji. Kto jeszcze? Pokolenie Z jest bezradne w internecie.

Publikacja: 31.05.2025 13:18

W badaniu wzięło udział 66 tysięcy osób z całego świata, także z Polski.

W badaniu wzięło udział 66 tysięcy osób z całego świata, także z Polski.

Foto: Jon Tyson Unsplash

Czy pokolenie Z, które od pierwszych lat swojego życia miało kontakt z internetem i bardzo szybko weszło do świata platform społecznościowych, jest w stanie sprawnie oddzielać fakty od fake newsów? Z globalnego badania, w którym wzięli udział również Polacy, wynika, że to właśnie oni należą do grona osób najbardziej narażonych na dezinformację. Eksperci wskazali też na kilka innych grup społecznych, których dotyczy ten problem.

Raport: pokolenie Z ofiarą fake newsów

O osobach reprezentujących pokolenie Z, a więc urodzonych mniej więcej w przedziale między rokiem 1997 a 2012, mówi się często: „urodzeni ze smartfonem w ręce”. To ludzie, którzy doskonale orientują się w najnowszych technologiach i niemal bez przerwy mają dostęp do internetu.

W dobie wszechobecnych botów, fałszywych kont na platformach społecznościowych, trolli siejących dezinformację i polaryzacji poglądów również biegłe w poruszaniu się po internecie „Zetki” zaskakująco często nie są w stanie odróżnić faktu od fake newsa. Tak wynika z globalnego raportu, którego autorami są naukowcy z uniwersytetów w Cambridge i Oksfordzkiego, King's College London oraz University of British Columbia.

Czytaj więcej

„Paradoks pracy zdalnej”: Nowe zjawisko zaczyna niepokoić pracodawców

Ekspertów interesowały dwie kwestie. Po pierwsze: jak często przedstawiciele poszczególnych grup społecznych padają ofiarą dezinformacji; po drugie: jak respondenci oceniają własne umiejętności wychwycenia fake newsów.

W ramach badania stworzono stronę internetową, na której respondenci mogli przejść tak zwany test odporności na dezinformację MIST (ang. Misinformation Susceptibility Test). Na stronie zamieszczono nagłówki prasowe, które wygenerowała sztuczna inteligencja oraz prawdziwe, zweryfikowane wiadomości z niezależnych i neutralnych politycznie serwisów informacyjnych. Zadaniem respondentów było wskazanie, które z tych informacji są prawdziwe, a które — wręcz przeciwnie.

W badaniu wzięło udział ponad 66 tysięcy osób z całego świata (również z Polski), w różnym wieku i pochodzących z różnych grup społecznych. Raport opublikowano na łamach czasopisma naukowego „Personality and Individual Differences”.

W kwestionariuszu specjalnie połączono pytania dotyczące prawdziwych, choć mniej znanych wydarzeń z twierdzeniami, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. 

Czytaj więcej

Pokolenie Z przegrywa ze stresem w pracy. Młodzi wolą wygodne rozwiązanie

Okazało się, że w skali globalnej osoby z pokolenia Z są narażone na dezinformację w większym stopniu niż np. przedstawiciele starszych generacji, które stereotypowo traktowane są jak najbardziej łatwowierne i mające kłopot z odróżnianiem prawdy i fake newsów. Z badania wynika jednocześnie, że „Zetki” są mimo wszystko świadome swojej podatności na dezinformację i nieprawdziwe treści.

Pokolenie Z i dezinformacja w sieci

Badacze wskazali na trzy inne grupy społeczne, które nie radzą sobie z rozpoznawaniem fake newsów i padają ofiarą dezinformacji. Nie ma zaskoczenia, że jedną z nich są osoby z wykształceniem średnim lub niższym. Znacznie lepiej radzą sobie osoby, które studiowały i/lub mają dyplom uczelni wyższej, choć eksperci zauważyli, że grupy te z kolei przeceniają swoje możliwości jeśli chodzi o radzenie sobie z dezinformacją.

Słabsze wyniki w porównaniu do osób o poglądach liberalnych uzyskały osoby o poglądach konserwatywnych. Jednocześnie im bardziej skrajnie konserwatywne poglądy, tym niższa umiejętność odróżniania prawdy od fałszu i tym większa rozbieżność w kwestii oceny własnych kompetencji w tej kwestii.

Co ciekawe, nieco gorzej w wychwytywaniu fake newsów radziły sobie kobiety — w porównaniu z mężczyznami. Jednak to one trafniej oceniały swoje umiejętności w tym zakresie.

Wyniki powyższego badania idą w parze z raportem ekspertów z platformy dla studentów i nauczycieli akademickich EduBirdie. Wynika z niego między innymi, że aż 79 procent badanych z pokolenia Z wierzy w przynajmniej jedną teorię spiskową.

„Panuje powszechna opinia, że pokolenie <digital natives> lepiej radzi sobie w takich sytuacjach. Ta teza została jednak obalona w świecie naukowym, ale nie mam wrażenia, by przełożyło się to na wzrost świadomości społecznej” – powiedział powiedział doktor Friedrich Götz z University of British Columbia, jeden z autorów badania, cytowany przez serwis Neuroscience News.

Kwestionariusz Misinformation Susceptibility Test pozwalający przetestować własną odporność na fake newsy i dezinformację – udostępniony przez University of Cambridge – jest dostępny w sieci za darmo. 

Czy pokolenie Z, które od pierwszych lat swojego życia miało kontakt z internetem i bardzo szybko weszło do świata platform społecznościowych, jest w stanie sprawnie oddzielać fakty od fake newsów? Z globalnego badania, w którym wzięli udział również Polacy, wynika, że to właśnie oni należą do grona osób najbardziej narażonych na dezinformację. Eksperci wskazali też na kilka innych grup społecznych, których dotyczy ten problem.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Społeczeństwo
Ranking czołowych miast świata. Warszawa dominuje w jednej kategorii
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Społeczeństwo
Pokolenie Z stawia na „appstynencję”. To reakcja na rosnący problem w sieci
Społeczeństwo
Pokolenie Z przegrywa ze stresem w pracy. Młodzi wolą wygodne rozwiązanie
Społeczeństwo
„Paradoks pracy zdalnej”: Nowe zjawisko zaczyna niepokoić pracodawców
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Społeczeństwo
Ranking najszczęśliwszych miast na świecie. 9 wyróżnień dla Polski
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont