Najpierw rynek został zaskoczony informacją, że firma Patek Philippe, najbardziej znany szwajcarski producent zegarków, kończy produkcję kultowego modelu Nautilus. Teraz Audemars Piquet, nie mniej słynna szwajcarska firma zegarkowa, zapowiada, że zakończy produkcję jednego ze swoich najsłynniejszych modeli, Royal Oak „Jumbo” o numerze referencyjnym 15202ST. Taką informację w rozmowie z cenionym serwisem internetowym Hodinkee przekazał dyrektor generalny firmy, Francois Bennahmias. Podobnie jak w przypadku Patka Phillippe’a, ogłoszenie decyzji przyniosło natychmiastowy wzrost cen zegarka na rynku wtórnym.
Czytaj też: Słynny zegarek Patek Philippe znika z rynku. Prezes wyjaśnia
Wersja „Jumbo” po raz pierwszy pojawiła się 10 lat temu, z okazji 40-lecia premiery pierwszej wersji modelu Royal Oak, ref. 5402. Autorem pierwszego wcielenia zegarka jest Gerald Genta – zmarły w 2011 roku legendarny szwajcarski projektant, który pracował dla wielu kluczowych szwajcarskich producentów, w tym także dla marki Patek Philippe. Jego dziełem jest też m.in. wspomniany wcześniej model Nautilus. Pierwszy Royal Oak okazał się tak wpływowy na przestrzeni ostatniego półwiecza, ponieważ był pierwszym luksusowym zegarkiem sportowym i stał się wzorem dla niezliczonej rzeszy naśladowców przywracając przy okazji modę na stylistykę z lat 70., która dzięki zegarkowi Audemars Piguet stała się ponadczasową klasyką. Dzisiaj nawiązuje do nich coraz więcej producentów – takie elementy jak zintegrowana bransoleta mają w ofercie i producenci z wysokiej półki, i ci z nieco niższej, jak Tissot, który pokazał niedawno swój model PRX.
„Nie będziemy już produkować modelu 15202ST, zostanie on zastąpiony innym zegarkiem. Powód takiej decyzji jest bardzo konkretny, ale nie będę o tym na razie mówił” – powiedział Bennahmias. Tym powodem mogą być 50. rocznica premiery zegarka, przypadająca na 2022 rok. Model Royal Oak z charakterystyczną kanciastą kopertą doczekał się wielu wersji, również wykonanych ze złota, platyny czy wysadzanych diamentami, ale to właśnie model z kopertą ze ze stali szlachetnej nazywany „Jumbo” stał się w ostatnich latach najbardziej pożądaną wersją tego zegarka, ze względu na podobieństwa do oryginału.
Jak informuje serwis Watchpro, przez większość ubiegłego roku ceny Royal Oaka Jumbo na rynku wtórnym wahały się w okolicach 50 tysięcy dolarów, czyli dwukrotnie wyższej niż sklepowa. Za te różnice odpowiadają długie listy klientów, zmuszonych do nawet kilkuletniego czekania na zegarek. Po ogłoszeniu decyzji przez Audemars Piguet niecierpliwi będą musieli zapłacić jeszcze więcej – w ostatnich miesiącach ceny Royal Oaka rosły, by po informacji przekazanej przez Bennahmiasa zbliżyć się do 75 tysięcy dolarów – co oznacza 50% wzrost w ciągu ostatniego półrocza.