Ten rok nie jest łatwy dla producentów zegarków. Pandemia wymusiła wstrzymanie albo przełożenie większości premier. Zamknięcie salonów sprzedaży sprawiło, że wielu producentów musiało błyskawicznie wymyślić nowe sposoby na to, jak ratować sprzedaż.
Czytaj też: Nowy Submariner i cała reszta: tak wyglądają najważniejsze tegoroczne premiery Rolexa
Po pierwszym szoku sytuacja zaczyna wracać do normy. Nawet w nieprzewidywalnej rzeczywistości 2020 roku okazało się, że ludzie nadal kochają zegarki i wciąż chcą je kupować. Zapał miłośników zegarmistrzostwa nie opadł. Ponieważ premier w tym roku jest mniej, każda wyczekiwana jest w jeszcze większym napięciu, o czym mogą świadczyć emocje wokół tegorocznej premiery nowego Rolexa, czyli modelu Submariner.
Najważniejsze: w tym roku naprawdę nie brakuje ciekawych premier. Wybraliśmy najciekawsze naszym zdaniem zegarki sportowe.
Omega Speedmaster Dark Side Of The Moon „Alinghi”
Gdyby spojrzeć na tegoroczną ofertę Omegi możnaby uznać, że niewiele uległo zmianie. Wprawdzie premierę najważniejszego tegorocznego produktu firmy, modelu Seamaster stworzonego dla Jamesa Bonda, pokrzyżowała pandemia, ale w ostatnich miesiącach zobaczyliśmy kilka bardzo ciekawych czasomierzy Omegi.
Omega Speedmaster Dark Side of the Moon „Alinghi”. Fot: materiały prasowe