Vantablack: czym jest ultraczarne tworzywo, o które walczą ze sobą artyści?

Ultraczarne tworzywo Vantablack zdobywa świat sztuki, mody i designu, a o prawa do jego wykorzystania toczą się niemal wojny.

Publikacja: 17.03.2020 08:55

Anish Kapoor Studio/ Facebook

Anish Kapoor Studio/ Facebook

Foto: Anish Kapoor Studio/ Facebook

Anish Kapoor, jeden z najbardziej znaczących (i zarazem najdroższych) artystów świata, na przyszłorocznym weneckim Biennale zaprezentuje po raz pierwszy serię swoich dzieł przygotowanych z wykorzystaniem tworzywa Vantablack.

To jeden z najciemniejszych znanych materiałów. która zdążył zawładnąć wyobraźnią znanych artystów i designerów. Tylko w ubiegłym roku Vantablack wykorzystało BMW (przy stworzeniu specjalnej edycji modelu X6), zegarki korzystające z tworzywa zapowiedziała też szwajcarska manufaktura H.Moser & Cie.

Vantablack: sztuka z reaktora

Vantablack dzięki użyciu nanorurek węglowych absorbuje ponad 99,965 % światła, dlatego znalazł zastosowanie między innymi w wojskowości i przemyśle. Wg słów Kapoora, ten materiał „mógłby posłużyć do kamuflowania satelitów na niebie”.

Wyjątkowość tej substancji, stworzonej przez naukowców z brytyjskiego National Physical Laboratory, sprawia, że jej użycie wymaga poważnych zabiegów.

Do pokrycia przedmiotów tworzywem Vantablack niezbędny jest specjalny proces produkcji. Problemy rodzi również transport substancji, ponieważ powlekane tworzywem Vantablack przedmioty nie mogą być dotykane rękami. 

Kto ma prawo do Vantablack?

Anish Kapoor,  słynny brytyjski rzeźbiarz i multimilioner, ma wyłączność na wykorzystywanie Vantablack w sztuce. Wykupienie przez niego licencji w 2016 roku wywołało sporo kontrowersje.

Artyści zarzucali Kapoorowi monopolizowanie najczarniejszej czerni, a Stuart Stemple, malarz i kurator, przygotował w odpowiedzi „najbardziej różowy róż”, a następnie zabronił Kapoorowi wykorzystania stworonej przez siebie farby.

Odpowiedź można było przewidzieć – Kapoor ogłosił, że nie zamierza przestrzegać tych zakazów.

Wygląda na to, że w wyścigu o tytuł najczarniejszej czerni świata Vantablack niedługo utrzymała fotel lidera. W październiku 2019 roku naukowcy z MIT w Cambridge (USA) odkryli czerń, która pochłania światło w 99,995%.

Z pewnością nie ucieszyło to Kapoora, ale wyścig o prawo wykorzystania najgłębszej czerni nadal trwa, a Brytyjczyk nie rezygnuje z monopolu na używanie Vantablack.

Wykorzystanie bardzo czarnych obiektów w sztuce może być groźne dla zdrowia. To miało miejsce w przypadku „Descent into Limbo” z 1992 roku, 2,5 metrowej instalacji w postaci dziury pomalowanej czarną farbą. Z  tego powodu obiekt dawał widzom wrażenie nieskończoności.

Pomysłu nie zrozumiał pewien Portugalczyk, który w 2018 roku wylądował w szpitalu po zderzeniu z dziełem. Dodajmy, że tworzywem wykorzystanym w instalacji „Descent into Limbo” nie był wcale Vantablack

Anish Kapoor, jeden z najbardziej znaczących (i zarazem najdroższych) artystów świata, na przyszłorocznym weneckim Biennale zaprezentuje po raz pierwszy serię swoich dzieł przygotowanych z wykorzystaniem tworzywa Vantablack.

To jeden z najciemniejszych znanych materiałów. która zdążył zawładnąć wyobraźnią znanych artystów i designerów. Tylko w ubiegłym roku Vantablack wykorzystało BMW (przy stworzeniu specjalnej edycji modelu X6), zegarki korzystające z tworzywa zapowiedziała też szwajcarska manufaktura H.Moser & Cie.

Pozostało 80% artykułu
Piękne Rzeczy
Ukryta przez 100 lat. „Najcenniejsza kolekcja monet na świecie” idzie pod młotek
Piękne Rzeczy
Zawrotna kariera kalendarzy adwentowych. Marki luksusowe je pokochały
Piękne Rzeczy
Rezydencja rodziny Kennedych we Francji na sprzedaż. Tu JFK uczył się pływać
Piękne Rzeczy
Kidult na zakupach świątecznych. Dlaczego dorośli kupują sobie zabawki?
Piękne Rzeczy
„Prezenty dopaminowe”: nowy trend objął też tradycje świąteczne