Labubu – czyli nieco infantylna nazwa, ale jak najbardziej poważny biznes, który stał się międzynarodowym fenomenem. Maskotki o tej nazwie podbiły w ostatnich miesiącach świat mody, stając się akcesorium, z którym chętnie pokazywały się gwiazdy i influencerki. Twórca Labubu chce wykorzystać potencjał oferowany przez popularność maskotek-potworków. Właśnie zadebiutowała kolekcja biżuterii sygnowana chińską maskotką, która podbiła platformy społecznościowe.
Labubu: od komiksu do globalnego biznesu
Labubu to postać, którą stworzył pochodzący z Hong Kongu i dorastający w Holandii ilustrator Kasing Lung, autor serii książek dla dzieci pod tytułem „The Monsters”. Wymyślając Labubu, Lung inspirował się postaciami z mitologii nordyckiej. Futrzasty stworek jest bardzo charakterystyczny – ma duże oczy i „królicze” uszy, uśmiecha się zawadiacko, pokazując rząd ostrych ząbków.
Szalona popularność Labubu narodziła się w Chinach w ubiegłym roku i błyskawicznie rozprzestrzeniła się na cały świat. W gronie fanów stworka znajdują się nie tylko dzieci, ale chyba przede wszystkim – przedstawiciele pokolenia Z, a nawet milenialsi, dla których Labubu to modna zawieszka, którą warto przyczepić do eleganckiej torebki.
Czytaj więcej
Koncern H&M rozwija swoją markę premium H&M o nazwie Adorables. Szwedzi chcą powalczyć o nowy seg...
Nietypowy jest model dystrybucji maskotek Labubu – sprzedaje się je w tak zwanych „blind boxach”, co oznacza, że kupujący nie wie, którą wersję stworka otrzyma. Oprócz tego, w sprzedaży znajduje się cała gama produktów sygnowanych marką Labubu – od breloczków po ubrania, kubki i wiele innych produktów.