Wszystko wskazuje na to, że wąskie spodnie typu „skinny fit” znów wróciły na modowy radar. Ten krój często przewijał się w najnowszych kolekcjach wielu czołowych projektantów, które zaprezentowano podczas tegorocznych tygodni mody w Mediolanie, Paryżu czy Londynie. Dlaczego popularność wąskich spodni „rurek”, szalenie popularny w pierwszej i drugiej dekadzie XXI wieku, pojawia się właśnie teraz?
Spodnie typu „skinny” wracają, w nowej odsłonie
Ostatnie lata minęły w modzie pod znakiem wygodnego oversize’u. Wpłynęła na to między innymi pandemia, a jeszcze wcześniej również preferencje przedstawicieli pokolenia Z, orędowników ruchu body positivity i walki z nierealistycznymi wzorcami kobiecej i męskiej urody.
To właśnie młodzi ludzie, którzy prowadzą swego rodzaju wojnę kulturową już nie tylko z boomersami, ale również z milenialsami, mieli kluczowy wpływ na zanik mody na rurki. W dużej mierze to za ich sprawą modny na początku tego stulecia fason przestał być popularny jako relikt z czasów, kiedy za najbardziej pożądaną uważano ekstremalnie szczupłą sylwetkę.
Czytaj więcej
Młodzi pracownicy z pokolenia Z zaczynają wysyłać sygnały ostrzegawcze swoim przełożonym. Zdaniem ekspertów 2025 rok może w dużych firmach stać pod znakiem zjawiska, które określono jako „revenge quitting”. Co oznacza to pojęcie?
W rezultacie najbardziej znane marki ze wszystkich półek cenowych skupiły się na projektowaniu ubrań, które przypadną do gustu przede wszystkim przedstawicielom pokolenia Z. Nic dziwnego, że wszystkie światowe wybiegi zawojowały obszerne spodnie typu wide leg, baggy czy bojówki z kieszeniami.