Levi's pozywa włoskiego „króla cichego luksusu”. Poszło o słynną wszywkę

Levi Strauss, znany producent ubrań dżinsowych, włoską markę Brunello Cucinelli, której produkty nazywane są „ubraniami dla milionerów”. Chodzi o słynna czerwoną wszywkę, jeden z symboli produktów Levi's.

Publikacja: 25.01.2024 16:04

Czerwona wszywka jest znakiem zastrzeżonym firmy Levi Strauss.

Czerwona wszywka jest znakiem zastrzeżonym firmy Levi Strauss.

Foto: K8 Unsplash

Prawnicy amerykańskiej marki Levi Strauss, produkującej między innymi spodnie dżinsowe, spotkali się w sądzie z przedstawicielami znanej włoskiej marki luksusowej Brunello Cucinelli. Przedmiotem sporu jest słynna czerwona wszywka umieszczana na wysokości tylnej kieszeni spodni. 

Levi Strauss kontra Brunello Cucinelli: kto ma prawa do wszywki? 

Czerwona wszywka to jeden z symboli produktów Levi's. Firma Levi Strauss umieszcza ją na spodniach, kurtkach czy koszulach. Słynny „Red Tab” jest znakiem zastrzeżonym i jest wart ogromne pieniądze, niczym jabłko Apple'a czy „złote łuki” McDonaldsa. Nic dziwnego więc, że amerykański koncern odzieżowy jest gotów bronić swoich praw do tego symbolu.

Levi Strauss w przeszłości pozywał już producentów ubrań w tej sprawie. Pora na kolejny odcinek tej prawnej batalii. Tym razem pozwana została włoska marka luksusowa Brunello Cucinelli, której produkty nazywane „ubraniami dla milionerów”. 

Czytaj więcej

„Wojny kaszmirowe”. Europejskie marki luksusowe kontra pasterze z Mongolii

Co tak rozgniewało zarząd Levi Strauss i skłoniło go do wstąpienia na drogę sądową? Zdaniem przedstawicieli amerykańskiej marki na wyrobach Brunello Cucinelli widnieją wszywki, które wyglądają łudząco podobnie do tych, które stosuje marka Levi's.

Sprawa trafiła do Federalnego Sądu Okręgowego w San Francisco. Agencja Reuters i branżowe media informują, że przedstawiciele marki Levi Strauss dostarczyli 14 materiałów dowodowych w postaci zdjęć wyrobów marki Brunello Cucinelli.

Ubrania widniejące na tych zdjęciach zawierają prostokątne wszywki. Pełnomocnicy Levi Straussa utrzymuje, że elementy te są „niemal identycznymi kopiami” tych, które od 1938 roku funkcjonują jako zastrzeżony znak towarowy amerykańskiej marki.

Kolejna batalia Levi Straussa o słynną czerwoną wszywkę

Pełnomocnicy Levi Straussa są zdania, że owo podobieństwo jest zbyt duże, aby marka Brunello Cucinelli mogła w dalszym ciągu umieszczać te wszywki. Twierdzą oni, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo wprowadzenia klientów w błąd.

W rezultacie — o ile Brunello Cucinelli będzie w dalszym ciągu sprzedawać swoje wyroby z denimu, opatrzone owymi problematycznymi naszywkami — przyniesie to „niepowetowane straty finansowe i wizerunkowe” marce Levi Strauss. Media milczą jednak na temat konkretnej kwoty, na którą opiewać mają owe straty.

Przedstawiciele amerykańskiej marki podkreślają, że wielokrotnie starali się rozwiązać ze stroną włoską spór o wszywkę, jednak wszystkie dotychczasowe rozmowy miały zakończyć się fiaskiem. Żądają jednocześnie wstrzymania sprzedaży ubrań Brunello Cucinelli zawierających — jak twierdzą — podróbki charakterystycznej wszywki Levisa, a także wypłaty odszkodowania, którego wysokość również pozostaje tajemnicą.

Levi Straus z tego samego powodu w przeszłości występował z pozwami przeciw innym markom. Mowa między innymi o takich markach jak Yves Saint Laurent, Kenzo czy Coperni.

Za każdym razem chodziło o metkę lub skórzaną naszywkę — każdy z tych elementów to zastrzeżony znak towarowy Levi Straussa. Batalia z Coperni, którą Levi Strauss rozpoczął we wrześniu ubiegłego roku, jeszcze jest w toku. Pozwy przeciwko markom Yves Saint Laurent i Kenzo zakończyły się ugodami.

Prawnicy amerykańskiej marki Levi Strauss, produkującej między innymi spodnie dżinsowe, spotkali się w sądzie z przedstawicielami znanej włoskiej marki luksusowej Brunello Cucinelli. Przedmiotem sporu jest słynna czerwona wszywka umieszczana na wysokości tylnej kieszeni spodni. 

Levi Strauss kontra Brunello Cucinelli: kto ma prawa do wszywki? 

Pozostało 90% artykułu
Moda
Branża luksusowa odkryła nową „żyłę złota”. Na tym rynku nie ma kryzysu
Moda
Prezes słynnego domu mody krytykuje branżę luksusową. „Zdradziliśmy klientów”
Moda
Ulubiona marka Elżbiety II w kryzysie. Co zostało z potęgi brytyjskiego stylu?
Moda
„Cicha logomania” podbija branżę mody. To nowy symbol statusu i zamożności
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Moda
Słynny producent butów wchodzi do Chin. Koniec sporu trwającego ćwierć wieku