Za sprawą takich seriali jak „Sukcesja” czy „Awantura” („Beef”) kardigan przestał być kojarzony z mężczyznami, którzy przeszli na emeryturę. Również takie postaci jak Brad Pitt i Pedro Pascal, a także czołowe marki modowe reinterpretują ten niedoceniany przez dekady element męskiej garderoby — i udowadniają, że kardigan pozwala w bezpretensjonalny sposób zakomunikować światu pozycję społeczną (i status materialny) tego, kto go nosi.
Kardigan: skromny i wygodny symbol luksusu
Z jednej strony kardigan to emblemat spokojnego życia na emeryturze. Z drugiej strony, w bardziej młodzieżowej, grunge’owej odsłonie nosił go lider Nirvany Kurt Cobain — ikona stylu dla wielu ludzi słuchających alternatywnego rocka. Kardigan zawsze funkcjonował gdzieś na obrzeżach męskiej mody i nigdy nie znalazł dla siebie miejsca w tak zwanym mainstreamie. Wygląda na to, że to się właśnie zmienia.
Czytaj więcej
Trend borecore przeżywa renesans. To nazwa zjawiska, którego popularność zawdzięczamy bohaterom serialu „Sukcesja”, ale też takim postaciom jak Gwyneth Paltrow czy Bill Gates. Ten trend wykracza jednak poza sferę mody.
W ubiegłym roku pisaliśmy na łamach „Sukcesu” o wielkim powrocie kardiganów w modzie kobiecej, na fali powrotu eklektycznej estetyki o nazwie „indie sleeze” sprzed kilkunastu lat. W roku 2023 przyszedł czas na to, aby kardigany zdobyły szturmem również męskie stylizacje — i tak właśnie się dzieje.
Wielobarwne oraz bardziej stonowane kolorystycznie kardigany noszą tacy celebryci jak Brad Pitt, znany z „The Last of Us” Pedro Pascal, Harry Styles, a nawet raper A$AP Rocky. Wszyscy oni udowadniają, że stylowe, a zarazem stuprocentowo męskie noszenie kardigana nie jest kwestią wieku, ale dobrania odpowiedniego towarzystwa dla tego klasycznego swetra.