Alessandro Michele: zbędny cudotwórca. Gucci żegna się ze swoim projektantem

Przybył niemal znikąd, a to jemu Gucci zawdzięcza potrojenie przychodów w ostatnich latach i zmianę wizerunku marki. Alessandro Michele rozstaje się ze stanowiskiem dyrektora kreatywnego Gucci. Okoliczności tej nagłej decyzji pozostają tajemnicą.

Publikacja: 25.11.2022 14:26

Alessandro Michele w Gucci zatrudnił się w 2002 roku. Dostrzegł go Tom Ford, ówczesny dyrektor kreat

Alessandro Michele w Gucci zatrudnił się w 2002 roku. Dostrzegł go Tom Ford, ówczesny dyrektor kreatywny, dzięki niemu Michele awansował w strukturze koncernu.

Foto: AFP

Gucci od kilku lat nie opuszcza czołówki zestawień najpopularniejszych i najbardziej pożądanych marek luksusowych na świecie. Z jednego z wielu domów mody stało się tym, który wytycza trendy, wskazując kierunek zmian i to, co będzie modne. W ostatnich latach Gucci całkowicie zmieniło swój wizerunek – a także zaczęło zarabiać ogromne pieniądze.

Jednak w dobrze jak dotąd naoliwionej maszynie, jaką jest imperium Gucci, ostatnio coś zaczęło szwankować. Czy właśnie dlatego współtwórca sukcesów marki, projektant Alessandro Michele, którego do pracy w Gucci przyjmował Tom Ford, odchodzi ze stanowiska? Kulisy tej nagłej decyzji owiane są tajemnicą, co potęguje tylko plotki, bo obie strony – Michele oraz francuski koncern Kering, do którego należy Gucci – nabrały wody w usta. 

Dlaczego Alessandro Michele opuszcza Gucci?

„Alessandro Michele ustępuje ze stanowiska dyrektora kreatywnego Gucci” – tak brzmią pierwsze słowa komunikatu, który wieczorem 23 listopada 2022 roku ukazał się na stronie francuskiego koncernu Kering, właściciela marki Gucci (a także Saint Laurent, Bottegi Venety czy Balenciagi). Informacja spadła na branżę mody jak grom z jasnego nieba.

W komunikacie czytamy o wielkim uznaniu dla talentu i kreatywności Alessandro Michele, a także o dozgonnej wdzięczności prezesów Gucci i Keringa za jego wkład w rozwój marki. Coś jednak musiało pójść nie tak, skoro po dwóch dekadach pracy w domu mody (w tym siedmiu latach na stanowisku dyrektora kreatywnego), projektant rozstaje się z firmą.

Czytaj więcej

Bardzo elegancki miliarder: Tom Ford sprzedał modowe imperium i został krezusem

Alessandro Michele nie kryje, że poszło o rozbieżność wizji, co również można przeczytać na stronie Keringa w dalszej części komunikatu. „Są momenty, kiedy drogi się rozchodzą ze względu na różne perspektywy, jakie ma każdy z nas” – napisał projektant.

O jakie dokładnie różnice chodzi? Tego nie ujawniono. Wiadomo jednak, że firma będzie działała tak jak dotychczas, aż do momentu zatrudnienia na stanowisko dyrektora kreatywnego nowej osoby.

Kim jest Alessandro Michele?

Alessandro Michele, rodowity rzymianin, ma na koncie współpracę z najwybitniejszymi postaciami świata mody, by wymienić Silvię Venturini Fendi czy Karla Lagerfelda. Do Gucci dołączył w 2002 roku, kiedy stanowisko dyrektora kreatywnego domu mody zajmował Tom Ford.

Michele początkowo projektował torebki, z czasem został głównym projektantem w dziale wyrobów skórzanych. W międzyczasie pracował na wielu różnych stanowiskach w Gucci, poznając firmę od podszewki. 21 stycznia 2015 został dyrektorem kreatywnym włoskiego domu mody.

Po erze Toma Forda, którą wyznaczyły zmysłowe i wyrafinowane projekty, kreatywność Michele tchnęła w styl Gucci zupełnie nowego ducha. Jednocześnie bardzo odmłodziła markę. Dekadenckie, ekstrawaganckie i nierzadko zabawne kreacje zacierały granice między płciami – i zdobyły serca najmłodszego pokolenia miłośników mody, dla których marka Gucci stała się synonimem nowoczesnego luksusu – pozbawionego zadęcia, pełnej energii i poczucia humoru, a jednocześnie dającej poczucie przynależności do bardzo elitarnego klubu. 

Zapraszając na wybiegi modelki i modeli odbiegających wyglądem od utartego kanonu, Michele uczynił wielką modę bardziej dostępną. Jego kreatywność pokochali tacy celebryci jak Lady Gaga, Dakota Johnson, Jared Leto czy Harry Styles.

Projektant okazał się mieć doskonałe wyczucie tego, co chcą nosić młodzi ludzie. Zaowocowało to dalszym wzrostem dochodów firmy, którą z finansowego dołka wydobył wcześniej talent Toma Forda. Mimo wszystko podejście Michele do kreowania wielkiej mody w duchu wyzwolonego maksymalizmu zaczęło rozmijać się z tym, co na wybiegach widziałby zarząd Gucci.

I rzeczywiście, od kilku sezonów projekty Michele są nieco bardziej ponadczasowe. Na jednej z tegorocznych konferencji prasowych prezes Keringa François-Henri Pinault powiedział, że właśnie w tym kierunku chciałby rozwijać styl Gucci. Jak widać, nie udało się na tym polu wypracować wspólnego stanowiska. Nie bez znaczenia z pewnością jest też wolniejsze tempo wzrostu wyników finansowych marki.

Jak na razie nie wiadomo, w jakim kierunku potoczy się kariera 49-letniego projektanta. Prezes Pinault życzył Michele „wspaniałego następnego rozdziału w jego kreatywnego podróży”. Można z dużą dozą pewności przypuszczać, że ów następny rozdział będzie równie ciekawy, co ostatnie siedem lat.

Gucci od kilku lat nie opuszcza czołówki zestawień najpopularniejszych i najbardziej pożądanych marek luksusowych na świecie. Z jednego z wielu domów mody stało się tym, który wytycza trendy, wskazując kierunek zmian i to, co będzie modne. W ostatnich latach Gucci całkowicie zmieniło swój wizerunek – a także zaczęło zarabiać ogromne pieniądze.

Jednak w dobrze jak dotąd naoliwionej maszynie, jaką jest imperium Gucci, ostatnio coś zaczęło szwankować. Czy właśnie dlatego współtwórca sukcesów marki, projektant Alessandro Michele, którego do pracy w Gucci przyjmował Tom Ford, odchodzi ze stanowiska? Kulisy tej nagłej decyzji owiane są tajemnicą, co potęguje tylko plotki, bo obie strony – Michele oraz francuski koncern Kering, do którego należy Gucci – nabrały wody w usta. 

Pozostało 82% artykułu
Ludzie
Stworzyła polską markę luksusową. „Projektantką zostałam trochę przez przypadek”
Ludzie
Polska architektka w Dubaju: nie dostaję próśb od klientów o złote żyrandole
Ludzie
Najbogatsza kobieta na świecie zdetronizowana. Triumf słynnej rodziny z USA
Ludzie
Wśród generacji Z rośnie nowy typ milionerów. Błyskawiczna kariera w ciągu roku
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ludzie
Pokolenie „małych sukcesów”: dlaczego generacja Z nie chce iść w ślady rodziców?